Tajemnicza śmierć. Ciała kobiet w mieszkaniu w Poznaniu. Sąsiad zaalarmował służby
W jednym z mieszkań przy ul. Długosza w Poznaniu dokonano wstrząsającego odkrycia – znaleziono ciała dwóch kobiet. Informację przekazał zaniepokojony sąsiad, który od dłuższego czasu nie widział żadnej z mieszkanek.
Makabryczne znalezisko ujawniono w sobotę, 23 listopada. Sąsiad zawiadomił policję, zaniepokojony nieobecnością kobiet w ich codziennym otoczeniu. Funkcjonariusze, wezwani na miejsce, dostali się do mieszkania przy pomocy strażaków.
Rośnie podział w PiS? Politycy skomentowali ruch z Morawieckim
Otrzymaliśmy zgłoszenie od zaniepokojonego sąsiada, który dość długo nie widział żadnej z kobiet z mieszkania obok. Policjanci weszli do lokalu przy pomocy strażaków. Odkryli tam zwłoki obu kobiet — przekazał mł. asp. Łukasz Paterski z poznańskiej policji w rozmowie z "Faktem".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Brak oznak przestępstwa
Śledczy, którzy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, wykluczyli udział osób trzecich w śmierci kobiet. W mieszkaniu nie znaleziono śladów włamania ani zniszczeń, a na ciałach nie odnotowano obrażeń wskazujących na przestępstwo.
Zdecydowanie wykluczyliśmy kryminalny charakter tej sprawy — podkreślił mł. asp. Łukasz Paterski.
Przyczyna śmierci pozostaje nieznana
Co doprowadziło do tragicznej śmierci matki i córki? Odpowiedzi na to pytanie ma dostarczyć sekcja zwłok zlecona przez prokuratora nadzorującego sprawę. Jak informuje "Fakt", na razie pozostaje niejasne, czy obie kobiety zmarły w tym samym czasie.
Prawdopodobne przyczyny
Nieoficjalne informacje wskazują, że starsza z kobiet, 72-letnia matka, była ciężko chora, co mogło przyczynić się do jej śmierci z przyczyn naturalnych. Jej 57-letnia córka, która miała niepełnosprawność intelektualną, mogła nie być w stanie poradzić sobie po stracie matki.
Stopień zaawansowania rozkładu obu ciał nie różnił się znacząco, co sugeruje, że między śmiercią matki a córki nie minęło wiele czasu. Oba zgony najprawdopodobniej spowodowały czynniki zdrowotne, jednak ostateczne potwierdzenie przyniosą wyniki badań sekcyjnych.
Przeczytaj też: Gdańsk. Odwiedza miejsce zabójstwa. Tajemniczy rytuał mężczyzny