Tajemnicza śmierć kangurów w ZOO. Padło 11 sztuk

W opolskim zoo zmarło 11 kangurów rudych. Pierwsze zmarłe zwierzę miało obrażenia głowy. Zgony następowały w stosunkowo krótkim odstępie czasu. Jednego dnia padły aż cztery sztuki. Przyczyny ich śmierci badają specjaliści z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu

Kangury rude padły w opolskim ZOO.Kangury rude padły w opolskim ZOO.
Źródło zdjęć: © Getty Images | Philippe Clément
Mateusz Kaluga

W opolskim ogrodzie zoologicznym doszło do tragicznego zdarzenia, w wyniku którego zmarło 11 kangurów rudych - informuje Nowa Trybuna Opolska. Pierwsze martwe zwierzę zauważono 12 stycznia. Kangur miał obrażenia głowy, dlatego pracownicy ZOO uznali, że mógł zostać kopnięty przez innego członka stada.

Sytuacja powtórzyła się jednak trzy dni później. Jedno zwierzę było martwe, a drugie osłabione. Podano leki wzmacniające, ale nie udało się go uratować. Tragiczne wydarzenia powtarzały się jeszcze w kolejnych dniach. Szczególnie przykry dla opolskiego ogrodu zoologicznego był dzień, w którym padły cztery sztuki. Żadne ze zmarłych kangurów wcześniej nie wykazywały objawów choroby.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sebastian Karpiel-Bułecka o Eurowizji: "To festiwal dziwactw". Co sądzi o utworze "Gaja" Justyny Steczkowskiej?

Przyczyny śmierci kangurów są badane przez specjalistów z Wydziału Weterynarii Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Przeprowadzono sekcję zwłok i pobrano próbki do analizy. Wstępne wyniki wykluczyły zatrucie karmą. Obecnie trwają dalsze badania, w tym histopatologiczne, toksykologiczne i bakteriologiczne. Lekarz weterynarii nie stwierdził w pomieszczeniach kangurów nieprawidłowości - dodaje nto.pl.

Obecnie w zoo w Opolu pozostało sześć osobników, w tym pięć samców i jedno młode wyciągnięte z torby nieżywej matki. - O malucha dba jedna z naszych opiekunek. W nocy zabiera go do domu i go karmi. W dzień przebywa on na wybiegu ze starszymi kangurami i się socjalizuje – mówi nto.pl Maciej Kempa, kierownik sekcji dużych kotów.

- To jeden ze smutniejszych momentów w historii naszego ogrodu. Teraz będziemy musieli odbudować grupę. To będzie proces czasochłonny, ale możliwy. Pamiętajmy jednak, że w naszym zoo, zwierzęta nie tylko przychodzą na świat, ale także umierają. To dla nas wszystkich trudne momenty, ale są wpisane w naszą pracę -dodaje w rozmowie z portalem Aleksandra Czechowska, zastępca dyrektora opolskiego ZOO.

Wybrane dla Ciebie
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr