Tajemnicza śmierć więźnia Łukaszenki. W kolonii karnej przebywał tylko miesiąc

Już czwarta osoba zmarła w murach kolonii karnej na Białorusi. Tym razem media donoszą o 22-letnim Dmitriju Szletgauerze, obywatelu Rosji skazanym za szpiegostwo i działalność ekstremistyczną. Bliscy donoszą o przyczynie śmierci młodego Rosjanina.

22-latek zmarł w kolonii karnej.Tajemnicza śmierć więźnia Łukaszenki. W kolonii karnej przebywał tylko miesiąc
Źródło zdjęć: © Biełsat
Mateusz Kaluga

Obrońcy praw człowieka donoszą o kolejnej śmierci więźnia politycznego na Białorusi. Tym razem chodzi o 22-letniego Rosjanina Dmitrija Szletgauera, który na początku października trafił do kolonii karnej w Mohylewie tuż przy granicy z Rosją.

Szletgauer mieszkał na Białorusi na podstawie karty pobytu. Latem tego roku skazano go na 12 lat ciężkiej kolonii karnej za szpiegostwo i działalność ekstremistyczną - donosi portal Biełsat.

Rodzina miała ujawnić, że w karcie zakładu karnego widnieje "uduszenie mechaniczne" jako przyczyna zgonu. Portal Biełsat przypomina, że może to sugerować uduszenie w wyniku samobójstwa, zabójstwa lub nieszczęśliwego wypadku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wybory w USA. Pierwsze słowa Trumpa. Tak skomentował wyniki

Kierownictwo kolonii karnej nie poinformowało rodziny Dmitrija, co dokładnie się z nim stało - cytuje bliskich zmarłego portal. Rodzina utrzymywała kontakt z więźniem, żona odwiedzała go w areszcie śledczym. 22-latkowi urodził się syn.

Rodzina Dmitrija uważa, że nie planował skończyć ze sobą. Zgodnie z ich słowami, był bardzo zasmucony tym, co się z nim stało, ale nie na tyle, by być gotowym na samobójstwo - dodaje Biełsat.

Szletgauer już w areszcie śledczym miał kompletować papierosy, cukier, herbatę i kawę, ponieważ uważał, że te produkty najbardziej mu się przydadzą w łagrze. Zamierzał również napisać prośbę o ułaskawienie do samego Łukaszenki. Z nieznanych powodów miał zostać przeniesiony do karceru. Zgon miał nastąpić 12 października. Media poinformowano w listopadzie.

Biełsat twierdzi, że to czwarta śmierć więźnia politycznego na Białorusi w tym roku. Wcześniej z nieznanych przyczyn zmarł Alaksandr Kulinicz, aktywista Ihar Lednik w wyniku problemów z sercem (obaj skazani za znieważenie Łukaszenki) oraz na zapalenie płuc 50-letni Wadzim Chraśko, skazany za darowizny na rzecz przeciwników reżimu. Według "Wiasny", organizacji broniącej praw człowieka w Białorusi, zgonów było nawet siedem.

Wybrane dla Ciebie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski