Tak Rosja rekrutuje w Afryce. Od obietnicy etatu do pola bitwy
"Sky News" opisało schemat werbunku mieszkańców RPA do walk po stronie Rosji w wojnie w Ukrainie. Kluczowe są obietnice etatu, bariera językowa i zaufanie do wpływowych osób.
Najważniejsze informacje
- Sky News zebrało relacje o werbunku obywateli RPA do rosyjskiej armii pod przykrywką szkoleń ochroniarskich.
- W relacjach pada nazwisko Duduziwe Zumy-Sambudli, córki byłego prezydenta RPA; ona zaprzecza zarzutom.
- Policja w RPA prowadzi śledztwa, doszło do zatrzymań na lotnisku w Johannesburgu.
Rosja angażuje obywateli Republiki Południowej Afryki w działania wojenne w Ukrainie. Wykorzystane są obietnice pracy oraz szkolenia, a także zaufanie do znanych osobistości.
Jak donosi Sky News, południowoafrykańczycy są wprowadzani w błąd poprzez obietnice nauki na ochroniarzy, lecz po podpisaniu kontraktu sytuacja drastycznie się zmienia.
Bongani (imię zmienione dla bezpieczeństwa) opisał, jak jego brat został zwabiony do Rosji z obietnicą szkolenia. Po przybyciu kontrakt w języku rosyjskim okazał się pułapką, którą później wyjaśniono jako zobowiązanie do służby pod dowództwem rosyjskiej armii.
Jedyne takie bmw na świecie. Nagranie z frontu w Ukrainie
Problemy zaczęły się, kiedy przewieziono ich z Rosji do Ukrainy. Zapytali: "Dokąd jedziemy? Przyjechaliśmy się szkolić", na co Rosjanie odpowiedzieli: Szkolenie? Nie wiemy o żadnym. Teraz jesteście pod dowództwem rosyjskiej armii - opowiedział.
Sky News ujawniło nagrania wideo, w których południowoafrykańscy mężczyźni ubierani w mundury opowiadają o oszustwie. Mówili o wpływie Duduzi Zumy-Sambudli, córki byłego prezydenta RPA, która jakoby namawiała ich do podpisania niejasnych dokumentów. Zuma-Sambudla stanowisko przyznała, że sama padła ofiarą manipulacji.
Nie rozumieliśmy kontraktów napisanych po rosyjsku. Prosiliśmy o tłumacza, odmówiono nam jednak kontaktu. Wtedy pojawiła się Duduzi z mężczyzną imieniem Chosa, przekonując nas, że też podpisali i biorą udział w tym samym szkoleniu - dodał jeden z oszukanych.
Duduzile Zuma wcześniej publicznie wspierała Rosję w mediach społecznościowych, publikując zdjęcia z Rosji i rozpowszechniając prorosyjskie przekazy. Jest także oskarżona o zdradę stanu za podżeganie do przemocy w mediach społecznościowych w 2021 r., kiedy podczas zamieszek zginęło ok. 350 osób.
Tak Rosja rekrutuje Afrykan. Śledztwo policji
Policja w RPA prowadzi śledztwo w sprawie tych rekrutacji. Ostatnio aresztowano pięć osób próbujących udać się do Rosji przez Dubaj. Po złożeniu wyjaśnień w sądzie, zostali uwolnieni za kaucją, choć dochodzenie nie zostało zakończone.
Rodziny mężczyzn, którzy zostali zwerbowani do walki, starają się sprowadzić ich z powrotem do kraju. Obawiają się oni również związków z osobami dobrze znanym w RPA, które mogą wykorzystać daną sytuację do własnych celów.
Rosjanie aktywnie poszukują rekrutów w różnych krajach, zwłaszcza z Azji Centralnej. Przywódca brygady mechanizowanej w Ukrainie, Rostysław Jaszczyczyn, wskazał, że takich rekrutów można spotkać również wśród narodów afrykańskich, jak i azjatyckich, które są używane w działaniach bojowych przez Rosję.
Według BBC po stronie Rosji walczy ponad 200 Kenijczyków. 7 listopada Reuters cytował ministra spraw zagranicznych Ukrainy, który mówił o ponad 1,4 tys. Afrykanach walczących dla Rosji.