A.S;| 
aktualizacja 

Telewizja pokazała, jak umiera pacjent z COVID-19. Ostatnie minuty bez kłamstw

363

Boliwijska stacja telewizyjna pokazała w wyemitowanym niedawno programie śmierć pacjenta zarażonego COVID-19. Widzowie mogli zobaczyć jego chwile przed śmiercią.

Telewizja pokazała, jak umiera pacjent z COVID-19. Ostatnie minuty bez kłamstw
Stacja pokazała nagranie ostatnich minut życia osoby zarażonej koronawirusem. (Getty Images)

W programie "Bez kłamstw" emitowanym nocą w boliwijskiej telewizji PAT ukazano ostatnie minuty życia pacjenta zarażonego koronawirusem. Nagranie ma około pół godziny i pokazuje, jak lekarze desperacko i bezskutecznie próbują uratować mu życie.

Jak donosi agencja AFP pochodzi ono ze szpitala w Santa Cruz, w regionie gdzie odnotowano około 60 proc. ze wszystkich 21 tysięcy zakażeń odnotowanych w Boliwii. Jak tłumaczyły władze stacji, pokazując szokujące nagranie czyjejś śmierci, chciały zmusić zaniedbujące służbę zdrowia władze kraju do działania.

Czytaj także:

Oburzenie po emisji programu

Emisja programu spotkała się jednak z dużą krytyką. Boliwijska rzecznik praw człowieka, Nadia Cruz, stwierdziła, że telewizja poszukuje "taniej sensacji". Zarzuciła jej, że z "niezdrową fascynacją" pokazywała obrazy reanimacji krążeniowo-oddechowej, która niestety zakończyła się śmiercią.

Program zdecydowanie narusza porządek prawny w kraju. Może wywołać rodzaj zbiorowego lęku - powiedziała Cruz.

Stacja PAT spotkała się też z mocną krytyką w mediach społecznościowych oraz wśród dziennikarzy. Niektórzy wskazywali na "brak szacunku do człowieczeństwa".

Okropny przykład braku szacunku dla rodziny i dla zmarłego. Straciliśmy wiele rzeczy z powodu wirusa, również empatię - napisała dziennikarka Maria Trigo z dziennika "El Deber de Santa Cruz."

Do emisji programu nie odniosły się, jak na razie, władze Boliwii. W kraju, spośród ponad 21 tysięcy przypadków koronawirusa, niemal 700 zakończyło się śmiertelnie. Jak w wielu innych państwach Ameryki Południowej, szczytowa fala epidemii zaczęła się bardzo niedawno - od początku czerwca liczba infekcji rośnie w gwałtownym tempie, w ostatnich dniach codziennie przekraczając 800 przypadków.

Zobacz także: Wirus "atakuje" na ulicach. Tak kraj walczy z epidemią

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić