Ten kibic wszystko przewidział? Wpis sprzed siedmiu lat robi furorę
W niedzielę oczy całego świata skierowane będą na Katar, gdzie odbędzie się finał piłkarskich mistrzostw świata. O godz. 16:00 Argentyna zmierzy się z Francją, a spotkanie obejrzeć może ponad miliard osób. Szczególnie zainteresowany będzie jeden z fanów "Albicelestes", którego wpis sprzed siedmiu lat robi furorę przed finałem.
Lionel Messi zagra w niedzielę o pierwszy tytuł MŚ
Dobiega końca mundial w Katarze. Do rozegrania pozostał już tylko mecz finałowy, w którym zmierzą się Argentyna i Francja. Obie te ekipy mają na swoich kontach po dwa tytuły - "Albicelestes" wygrali w latach 1978 i 1986, natomiast "Trójkolorowi" w 1998 i 2018.
Francuzi mogą dokonać wielkiej rzeczy. Jeśli zwyciężą, zostaną trzecią drużyną, która obroniła tytuł mistrzowski po Włochach (1934, 1938) i Brazylii (1958, 1962).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oni najmocniej rozczarowali na mundialu. "To dramat"
Przy okazji finału furorę zaczął robić wpis zamieszczony na Twitterze przez jednego z kibiców. Dodał go... 20 marca 2015 roku, a więc dzień po ogłoszeniu daty decydującego starcia mistrzostw.
18 grudnia 2022 34-letni Messi wygra Puchar Świata i zostanie najlepszym piłkarzem w historii. Wróćcie tu i sprawdźcie to za siedem lat - napisał Jose Miguel Polanco.
Pomylił się co do wieku Messiego. Argentyńczyk skończył w tym roku 35 lat. Trafił jednak jeżeli chodzi o występ reprezentacji Argentyny w meczu finałowym. A jeżeli "Albicelestes" pokonają Francję, Messi zgarnie jedyne trofeum, jakiego mu brakuje.
Po raz ostatni Argentyna i Francja spotkały się ze sobą 30 czerwca 2018 roku. W 1/8 finału mundialu w Rosji kibice obejrzeli grad bramek - łącznie padło ich aż siedem. Francuzi wygrali tamto spotkanie 4:3 i wyrzucili rywali z turnieju.
Mecz Argentyna - Francja rozpocznie się o godz. 16:00. Transmisja na żywo w Telewizji Polskiej oraz na platformie Pilot WP.
