aktualizacja 

Tenczyn. Tak się kończy brawurowa jazda. Tyle zostało z ferrari

61

Tak się kończy brawura na drodze. W środę wieczorem w Tenczynie 35-letni kierowca rozbił czerwone ferrari. Mężczyzna stracił panowanie nad samochodem, wypadł z jezdni i uderzył w przydrożną kapliczkę. Z luksusowego auta niewiele zostało.

Tenczyn. Tak się kończy brawurowa jazda. Tyle zostało z ferrari
35-latek rozbił ferrarii w Tenczynie. (Policja)

W środę 6 kwietnia br. ok. godz. 20:00 policjanci otrzymali zgłoszenie o kolizji, do której doszło w Tenczynie (woj małopolskie) na "starej zakopiance" nieopodal stacji benzynowej.

Według ustaleń kierujący pojazdem 35-latek z powiatu myślenickiego na skutek niedostosowania prędkości do warunków drogowych stracił panowanie nad pojazdem i wypadł z drogi.

Najpierw uderzył w przydrożną kapliczkę, a następnie wylądował w skarpie. Kierowca oraz pasażer nie odnieśli poważnych obrażeń, czego nie można powiedzieć o samochodzie marki ferrari, który został doszczętnie zniszczony.

35-latek, który kierował pojazdem był trzeźwy. Za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym ostał ukarany mandatem karnym w wysokości 5 tys. złotych. Na jego konto trafiło również 6 punktów karnych. Zapewne dotkliwszą karą jest dla niego zapewne zniszczenie samochodu.

Apelujemy o stosowanie się do przepisów drogowych. Nawet najlepszy samochód nie gwarantuje bezpieczeństwa, gdy lekceważy się ograniczenia prędkości - apelują policjanci.
Zobacz także: Oburzenie po krytyce Macrona przez Morawieckiego. "Czy to jest polski interes?"
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić