aktualizacja 

To się dzieje w Bieszczadach. Leśnicy ostrzegają

79

Wraz z nadejściem wiosny w lasach zrobiło się tłoczno. Nadleśnictwo Ustrzyki Dolne (woj. podkarpackie) pokazało zdjęcia wykonane przez fotopułapkę. W tamtejszych kniejach tętni życie. - Zaniedźwiedziło się - napisali na Facebooku leśnicy.

To się dzieje w Bieszczadach. Leśnicy ostrzegają
W lasach zrobiło się tłoczno (Facebook, Nadleśnictwo Ustrzyki Dolne)

Kalendarzowa wiosna trwa dopiero od kilku dni, ale przyroda już zdążyła poczuć, że to najwyższy czas na przebudzenie.

Na polanach pojawiły się już krokusy, na drzewach powoli pokazują się pąki, nad polami słychać klangor żurawi, a po lasach grasują wybudzone ze snu zimowego zwierzęta.

Leśnicy: "Zaniedźwiedziło się"

Leśnicy z Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne zaobserwowali wzmożony ruch na zarządzanych przez siebie terenach.

Dzieje się tam naprawdę dużo, a wgląd w intensywne leśne życie zapewniła zainstalowana przez leśników fotopułapka.

Na zdjęciach udostępnionych przez pracowników Lasów Państwowych widać m.in.... niedźwiedzicę ze swoją pociechą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kłusownictwo pod Grudziądzem. Leśnicy apelują
Wędrują duże drapieżniki. To stara z rocznym niedźwiedziem (zwanym w gwarze "piastunem"). To znowu około 3-letni niedźwiedź, już odgoniony przez samicę, rozpoczyna życie na "własną łapę" - czytamy w poście leśników.

O "sławie" zamarzył też samotny wilk, który przespacerował się przed obiektywem kamery. Jego obecność zwiastuje nieco mroczniejszą stronę lasów - ślady bytowania watahy tych drapieżników.

Jej droga jest usiana kośćmi i truchłem zabitych jeleni. Miejsca tych leśnych dramatów wskazują czarne kruki. Skrzecząc i nawołując krakaniem, oskubują resztki jelenich szkieletów - napisali pracownicy nadleśnictwa.

Leśnicy mają jednak dobrą wiadomość. Samice niedźwiedzi żyjących na terenie Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne w tym roku najprawdopodobniej będą miały nowe potomstwo.

Liczebność niedźwiedzi to ponad 20 osobników (na terenie Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne). Od początku lat 90 obserwowaliśmy wzrost liczebności niedźwiedzi. Teraz populacja jest stabilna - czytamy na Facebooku.

Na koniec bieszczadzcy leśnicy ostrzegają spacerowiczów. - Zapraszamy do wędrówek po terenie nadleśnictwa, jednak radzimy zachować ostrożność. Pozwólmy zwierzynie wcześniej nas usłyszeć. Dbajmy o to, żeby nie zostawiać resztek jedzenia, a tym bardziej śmieci - apelują.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Autor: SSŃ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić