To świadectwo szkolne ma niemal 100 lat. Takie były wówczas przedmioty
Na blogu "O dawnej i niedawnej przeszłości" opublikowano świadectwo szkolne z 1928 roku. Spójrzcie, jakie były wówczas przedmioty w szkole.
27 czerwca w polskich szkołach odbyło się zakończenie roku szkolnego 2024/2025. Tymczasem na facebookowym profilu i blogu "O dawnej i niedawnej przeszłości" autor opublikował zdjęcie świadectwa szkolnego sprzed niemal 100 lat.
Koniec roku szkolnego tradycyjnie wiąże się z wręczaniem świadectw uczniom. Świadectwa były i są oficjalnym dokumentem potwierdzającym ukończenie danego etapu edukacji i zawierają informacje o osiągnięciach ucznia.Dziś prezentuję świadectwo ukończenia siedmioklasowej Publicznej Szkoły Powszechnej w Kozach w roku szkolnym 1927/1928 - informuje autor bloga, Mirosław Frączek.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
Świadectwo należało do Franciszka Laszczaka urodzonego w Kozach 4 kwietnia 1915 r. Był jednym z żołnierzy pułku służącym w szkole podoficerskiej w 1939 r.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cenzurka z ogólnym wynikiem "dobry" należała do Franciszka Laszczaka urodzonego w Kozach w 1915 r. Na świadectwie podpisał się opiekun oddziału i jednocześnie kierownik szkoły Stanisław Kiełbasa - informuje Mirosław Frączek.
Jak widzimy na świadectwie, wśród nauczanych przedmiotów były m.in. rachunki z geometrią, przyroda z higieną, geografia i nauka o Polsce współczesnej, rysunek, roboty ręczne, śpiew, ćwiczenia cielesne.
Ciekawym przedmiotem – dla dziewcząt – były roboty kobiece. W podręczniku dla nauczycieli tego przedmiotu można przeczytać, że w klasie siódmej dziewczęta uczyły się szycia i zdobienia (stanik pod bluzkę, bluzka, halka z falbaną, spódnica, kołnierze ozdobne, hafty) oraz "łatania i naprawiania odzieży" - czytamy na blogu "O dawnej i niedawnej przeszłości".