Tragedia na A2. Wyciągali go z auta. Mężczyzna zmarł
W poniedziałek, 15 grudnia, na autostradzie A2 w kierunku Poznania doszło do tragicznego zdarzenia. Kierowca zasłabł za kierownicą, a prowadzony przez niego samochód zjechał na pas zieleni. Mimo szybkiej akcji ratunkowej życia mężczyzny nie udało się uratować.
Do zdarzenia doszło na 374. kilometrze autostrady A2, na terenie powiatu brzezińskiego, w gminie Dmosin - podaje TVP3 Łódź.
Budka o Nawrockim. "Uporczywie brnie w złą ścieżkę"
Jak przekazały służby, po zatrzymaniu pojazdu osoby postronne wyciągnęły kierowcę z auta i natychmiast rozpoczęły resuscytację krążeniowo-oddechową. Następnie działania ratunkowe przejął zespół ratownictwa medycznego.
Zgon na miejscu zdarzenia
Reanimacja była kontynuowana przez ratowników, jednak mimo podjętych czynności nie udało się przywrócić funkcji życiowych mężczyzny. Lekarz stwierdził zgon na miejscu zdarzenia.
W akcji uczestniczyły trzy zastępy straży pożarnej: OSP Dmosin, JRG Brzeziny oraz JRG Stryków. Na miejscu pracowali także policjanci, zespół ratownictwa medycznego oraz lekarz medycyny sądowej.
Działania zakończyły się około godziny 15:00. Wiek zmarłego nie został ujawniony.