Tragiczny pech kierowcy. Drzewo spadło wprost na jego samochód
W Murowańcu na Pomorzu doszło do niezwykle tragicznego, a zarazem pechowego zdarzenia. Kierowca osobowego fiata zginął po tym, jak na jego samochód spadło złamane drzewo.
Do tragedii doszło 19 listopada ok. godz. 21:25 w Murowańcu. Poruszający się osobowym fiatem po drodze wojewódzkiej nr 213 mężczyzna uczestniczył w niezwykle pechowym wypadku. Nagle w trakcie jazdy na jego pojazd przewróciło się drzewo.
Czytaj także: Czy homoseksualizm to grzech? Ksiądz wyjaśnia
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Niestety w wyniku zawalenia się drzewa śmierć poniósł 35-letni kierowca fiata. Na miejscu zdarzenia interweniowały służby ratunkowe, w tym straż pożarna. Obrażeń ciała doznała również pasażerka samochodu. Dokładne okoliczności wypadku są ustalane pod nadzorem prokuratora.
Drzewo złamało się w wyniku bardzo silnego wiatru, który sparaliżował region. Przy usuwaniu skutków wichury pracowali strażacy z całego województwa pomorskiego. Interwencje były głównie związane z przewróconymi drzewami i połamanymi konarami.
Czytaj także: Akt oskarżenia. Na celowniku Pawłowicz i 11 osób z PiS