Dramat na lotnisku. Polski samolot nie odleciał. Pasażerowie utknęli na Dominikanie

Samolot polskich linii lotniczych LOT nie wyleciał wczoraj z lotniska Puerto Plata na Dominikanie. 260 osób, które miało wrócić do Warszawy, zostało przewiezionych do hoteli.

Dramat na lotnisku. Polski samolot nie odleciał. Pasażerowie utknęli na DominikanieDreamliner nie wyleciał z Dominikany (zdjęcie Czytelnika)
Łukasz Maziewski
324

Informację o niemożności wylotu otrzymaliśmy od jednego z pasażerów. Samolot miał wylecieć w czwartek z lotniska Puerto Plata. Tak się jednak nie wydarzyło. 260 pasażerów musi czekać na nową maszynę.

Nie mamy do czynienia z awarią maszyny. Problem nie jest techniczny, dotyczy choroby jednego z członków załogi maszyny - powiedział o2.pl rzecznik LOT, Krzysztof Moczulski.

Rzecznik dodał, że inny samolot zabierze pasażerów z Dominikany. Kiedy rozmawialiśmy z Moczulskim około 9 rano zapowiadał, że maszyna do Warszawy wystartuje "w ciągu mniej więcej pół godziny".

Szczekał jak pies i przeklinał załogę. Nagranie z awantury w samolocie w USA

Pasażer: zamieszanie i brak komunikacji

Jeden z pasażerów, który miał wracać do Warszawy, tak relacjonuje to, co działo się na lotnisku.

Lot miał odbyć się o godzinie 14.45 (w czwartek - red.). O godzinie 14.15 obsługa lotniska mająca problem z komunikacja w języku angielskim a tym bardziej polskim, poprosiła jednego z pasażerów o przekazanie informacji o godzinnym opóźnieniu bez podania przyczyny. Po godzinie oczekiwania otrzymaliśmy informacje przez nagłośnienie ze lot został odwołany a pasażerowie maja wrócić do hoteli - opowiada.
Dreamliner nie wyleciał z Dominikany (zdjęcie Czytelnika)
Dreamliner nie wyleciał z Dominikany (zdjęcie Czytelnika)

Dodaje, że "po wielkim zamieszaniu" i kilkudziesięciu minutach oczekiwaniu na powrót bagaży z samolotu, pasażerowie przeszli ponowną odprawę celna do czekających przed lotniskiem rezydentów którzy dziali już w organizowaniu transportu i hoteli. Przez dużą liczbę pasażerów i obsługi wytworzyło się spore zamieszanie a rezydenci biura turystycznego "wydawali się bezradni".

Przed lotniskiem czekaliśmy z bagażami i zakupami ze strefy bezcłowej (bez informacji czy będziemy mogli z nimi wrócić na na pokład). Podczas długich oczekiwań nie otrzymaliśmy nawet butelki wody. Koło godziny 17 zaczęły przyjeżdżać autokary i rozwozić pasażerów po hotelach. Nasz autokar do hotelu dotarł około godziny 19.30 gdzie nas zakwaterowano i podano kolacje (pierwszy posiłek po śniadaniu ponieważ na lotnisko wyjeżdżaliśmy koło 10.40) - dodawał czytelnik, który poinformował o odwołaniu lotu.

Nieznany jest stan chorego członka załogi. Wczoraj trafił do dominikańskiego szpitala.

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Ataki na północny Burkina Faso. Ponad 100 ofiar
Ataki na północny Burkina Faso. Ponad 100 ofiar
Ambitny plan Hiszpanów. Chcą połączyć kontynenty
Ambitny plan Hiszpanów. Chcą połączyć kontynenty
Wyniki Lotto 12.05.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 12.05.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Trzaskowski ostro do Nawrockiego: zobowiązał się pan do opieki nad Jerzym Ż.
Trzaskowski ostro do Nawrockiego: zobowiązał się pan do opieki nad Jerzym Ż.
Ostra wymiana zdań podczas debaty. Hołownia: Nawrocki jest kłamcą
Ostra wymiana zdań podczas debaty. Hołownia: Nawrocki jest kłamcą
Tak Trzaskowski nazwał Nawrockiego. Nagranie z debaty rozgrzało sieć
Tak Trzaskowski nazwał Nawrockiego. Nagranie z debaty rozgrzało sieć
Stanowski zaskoczył przed debatą. Towarzyszył mu egzotyczny zespół
Stanowski zaskoczył przed debatą. Towarzyszył mu egzotyczny zespół
Obietnice kandydatów podczas debaty. Reforma NFZ i obniżenie cen kredytów
Obietnice kandydatów podczas debaty. Reforma NFZ i obniżenie cen kredytów
"Będę żoną stanu". Joanna Senyszyn o feminatywach
"Będę żoną stanu". Joanna Senyszyn o feminatywach
Stanowski szokuje w czasie debaty. Pozdrowił syna. Zaatakował prowadzącą
Stanowski szokuje w czasie debaty. Pozdrowił syna. Zaatakował prowadzącą
Stanowski złamał zasady podczas debaty. Oto co miał na pulpicie
Stanowski złamał zasady podczas debaty. Oto co miał na pulpicie
Martwy mężczyzna w zagrodzie kangurów. "To nie była wina zwierzęcia"
Martwy mężczyzna w zagrodzie kangurów. "To nie była wina zwierzęcia"