Tragiczny pożar domu w Boże Narodzenie. Zginęły dwie osoby
W miejscowości Sukowicze, w woj. podlaskim, doszło do tragicznego pożaru, w którym życie straciły dwie starsze osoby – kobieta i mężczyzna. Zdarzenie miało miejsce w święta Bożego Narodzenia, późnym wieczorem – podał dyżurny z Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku.
Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w święta Bożego Narodzenia. Po godz. 22:30 strażacy otrzymali informację o pożarze w miejscowości Sukowicze na Podlasiu. Zgłoszenie dotyczyło płonącego drewnianego domu oraz budynku gospodarczego.
Niestety, po przybyciu na miejsce strażacy znaleźli ciała dwóch osób, 66-letniego mężczyzny i 73-letniej kobiety.
Dwie starsze osoby zginęły w pożarze w miejscowości Sukowicze (Podlaskie), do którego doszło w czwartek późnym wieczorem - poinformował PAP dyżurny Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku.
Święta w PRL. Tak kiedyś obchodzono Boże Narodzenie
Jak podaje PAP, przyczyny pożaru nie są jeszcze znane. Mimo wysiłków strażaków, drewniane zabudowania szybko uległy spaleniu.
Po przybyciu na miejsce zdarzenia stwierdzono, że cały drewniany budynek był objęty pożarem, a część konstrukcji dachu uległa całkowitemu zniszczeniu. W budynku znajdowały się dwie osoby, których niestety nie udało się uratować. Budynek spłonął doszczętnie, strażacy rozebrali pozostałe elementy domu. Działania trwały do 3:15 - przekazali w mediach społecznościowych strażacy z OSP Szudziałowo.
"To kolejny pożar w województwie podlaskim podczas świąt Bożego Narodzenia. Między innymi doszło do pożaru hotelu Kresowiak w Siemiatyczach, domów w Dobrzyniewie Dużym, Czarnej Wsi Kościelnej, czy miejscowości Hałe" - wylicza "Kurier Poranny".
Wcześniej pojawiły się doniesienia o pożarze dachu na budynku kościoła przy ul. Kunickiego w Lublinie. Strażacy otrzymali zgłoszenie w czwartek, w święta Bożego Narodzenia, przed godz. 7 rano. Na szczęście ogień nie przedostał się do wnętrza kościoła i sytuację udało się opanować. Nikomu nic się nie stało.