Tragiczny wypadek policjantki. Są nowe informacje

129

2 lipca w niedzielne popołudnie zginęła 51-letnia Katarzyna S., emerytowana policjantka, która kochała motocykle. Feralnego dnia podróżowała jednośladem wraz z 9-letnim synem oraz mężem, który wyszedł z tego wypadku bez szwanku. Pojawiły się nowe informacje w tej sprawie.

Tragiczny wypadek policjantki. Są nowe informacje
Tragiczna śmierć policjantki. Są nowe informacje (Policja)

Jak wynikało z pierwszych informacji ustalonych przez policjantów na miejscu zdarzenia, 60-letni kierujący pojazdem marki Toyota z nieustalonych przyczyn na łuku drogi zjechał na przeciwległy pas ruchu i doprowadził do czołowego zderzenia z jadącym z przeciwnego kierunku motocyklem marki Kawasaki.

Motocyklem kierowała 51-letnia kobieta, która przewoziła na nim 9-letniego syna. W wyniku poniesionych obrażeń kobieta zmarła na miejscu. 9-latek został w ciężkim stanie przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Prokocimiu.

W zdarzeniu brał udział również drugi motocykl marki BMW, którym kierował 42-letni mężczyzna jadący bezpośrednio za motocyklem Kawasaki. 42-latek nie doznał obrażeń ciała. To mąż zmarłej 51-latki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Z punktu widzenia Polski Ukraina powinna być w NATO". Jest ważny warunek

Zmarła w tym zdarzeniu 51-letnia kobieta była emerytowaną policjantką. Katarzyna do 2017 roku służyła w Komendzie Powiatowej Policji w Nowym Targu, w Wydziale Ruchu Drogowego, często kierując służbowym motocyklem, czy to podczas rutynowych partoli lub eskort czy to podczas zabezpieczeń imprez sportowych.

Nowe informacje po wypadku. Co grozi 60-latkowi?

Jak informuje portal sądeczanin.info, kierowca samochodu osobowego, mieszkaniec gminy Łukowica, był w chwili wypadku trzeźwy. Mężczyzna ma zatrzymane prawo jazdy. Prokuratura zdecydowała o zastosowaniu wobec niego dozoru policyjnego i zakazu opuszczania kraju.

60-latek musi także wpłacić poręczenie majątkowe, jednak wysokości kwoty nie ujawniono do mediów.

Oskarżony kierowca usłyszał zarzut spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. Grozi nawet do ośmiu lat więzienia.

Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić