Troje dzieci zginęło w pożarze. To ich ojciec miał podpalić dom

Tragiczne wieści z Sydney w Australii. W pożarze domu zginęło troje dzieci. Dramat rozegrał się w nocy z 6 na 7 lipca. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że to ojciec dzieci miał podłożyć ogień. Gdy strażacy usiłowali gasić pożar, mężczyzna chciał ukryć zbrodnię i próbował ich powstrzymać.

Mężczyzna miał celowo podpalić dom, w którym mieszkał z partnerką i dziećmiMężczyzna miał celowo podpalić dom, w którym mieszkał z partnerką i dziećmi
Źródło zdjęć: © Facebook
oprac.  APOL

Do tragicznego w skutkach pożaru doszło w nocy z 6 na 7 lipca przy ulicy Freeman Street w Sydney. Służby, zaalarmowane przez sąsiadów szybko zjawiły się na miejscu, nie od razu mogły jednak przystąpić do gaszenia pożaru.

Jak informują lokalne media, ogień miał podłożyć ojciec siedmiorga dzieci. Policja twierdzi, że mężczyzna celowo utrudniał służbom wejście do płonącego domu i ratowanie dzieci. Nie chciał wpuścić także sąsiadów.

Tata próbował nas zabić - miało powiedzieć jedno z dzieci w rozmowie z ratownikami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rekin pojawił się przy plaży. Po chwili zaatakował cztery osoby

Ostatecznie strażakom udało się sforsować drzwi, ugasić ogień i wynieść dzieci z budynku. Niestety, trójka dzieci nie przeżyła pożaru. Najmłodsza z ofiar ma zaledwie 10 miesięcy. Strażacy przez ok. 40 minut walczyli o życie dziewczynki. Bezskutecznie. Dwóch starszych chłopców w wieku 3 i 6 lat zmarło po przetransportowaniu do szpitala Westmead.

Z pożaru ocalała 9-letnia dziewczynka i chłopcy w wieku 4, 7 i 11 lat. Rodzeństwo również przewieziono do szpitala Westmead. Trafiła tam także matka dzieci, która zatruła się dymem. Kobieta jest przytomna, podano jej leki uspokajające.

Ojciec siedmiorga dzieci zatrzymany przez policję

28-letni Dean Heasman został aresztowany. Ponieważ mężczyzna również ucierpiał w pożarze, przewieziono go do szpitala pod nadzorem policji. Lekarze wprowadzili 28-latka w stan śpiączki farmakologicznej. Według "Daily Mail", gdy służby zjawiły się na miejscu, mężczyzna miał krzyczeć, by "pozwolono mu umrzeć".

Sąsiedzi rodziny są zszokowani tym, co się wydarzyło. Twierdzą, że rodzina wiodła spokojne, szczęśliwe życie i nic nie zwiastowało takiej tragedii.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 18.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 18.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Zginął w strasznym wypadku. Oddali hołd 19-letniemu strażakowi
Zginął w strasznym wypadku. Oddali hołd 19-letniemu strażakowi
Nagle przestał być proboszczem. Parafianie w szoku. W tle dochodzenie
Nagle przestał być proboszczem. Parafianie w szoku. W tle dochodzenie
Puchar Świata. Aleksandra Król-Walas sięgnąła po medal
Puchar Świata. Aleksandra Król-Walas sięgnąła po medal
Po sieci krąży nagranie. "Boję się skręcać do własnego domu"
Po sieci krąży nagranie. "Boję się skręcać do własnego domu"
Tramwaj nie mógł przejechać. Przestawili auto rękami. Sceny w Krakowie
Tramwaj nie mógł przejechać. Przestawili auto rękami. Sceny w Krakowie
Przyszedł z wózkiem dziecięcym i go podpalił. Sceny w Cieszynie
Przyszedł z wózkiem dziecięcym i go podpalił. Sceny w Cieszynie
WHO alarmuje: odra wraca. Wzrost zakażeń w 95 krajach
WHO alarmuje: odra wraca. Wzrost zakażeń w 95 krajach
Prokuratura w Japonii żąda dożywocia. Wraca sprawa zabójcy Shinzo Abego
Prokuratura w Japonii żąda dożywocia. Wraca sprawa zabójcy Shinzo Abego
Zamroź to już dziś, a święta będą znacznie łatwiejsze. Lista najlepszego do zamrożenia jedzenia
Zamroź to już dziś, a święta będą znacznie łatwiejsze. Lista najlepszego do zamrożenia jedzenia
"Lodowe włosy". Park narodowy pokazał zdjęcia
"Lodowe włosy". Park narodowy pokazał zdjęcia
Niemcy ostrzegają. Krążą takie zdjęcia "policjantek"
Niemcy ostrzegają. Krążą takie zdjęcia "policjantek"