Podczas spotkania z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem Trump stwierdził, że Niemcy o wiele bardziej korzystają na NATO niż wnoszą wkład do Sojuszu.
- Niemcy kupują rosyjski gaz za miliardy dolarów, ale nie wydają dość na swe siły zbrojne - oświadczył, odnosząc się do celu NATO, jakim jest przeznaczanie przez wszystkie państwa członkowskie 2 proc. PKB na obronność. Szacuje się, że w przyszłym roku Niemcy osiągną 1,3 proc.
Trump skrytykował również politykę handlową UE, którą nazwał "ulicą jednokierunkową". Zdaniem polityka wspólnota wprowadziła "masywne ograniczenia handlowe", które godzą w interes USA.
- Unia Europejska jest dla nas okropna, jeśli chodzi o handel. Naszym rolnikom nie wolno dostarczać tam swoich produktów. Ale UE, w tym przypadku Niemcy, zasypuje nasz kraj samochodami Mercedes i BMW. Tak dalej nie będzie - zapowiedział.
Trump odniósł się do zapowiedzi Jean-Claude'a Junckera, który oświadczył podczas szczytu UE w Sofii, że wspólnota pracuje nad tzw. statusem blokującym, dzięki któremu unijne firmy nie będą zobligowane do dostosowywania się do reżimu sankcyjnego USA dotyczącego Iranu.
- Osiągnęliśmy jednomyślne podejście, które wzmocni Komisję Europejską w toczących się negocjacjach z USA. UE jest nawet gotowa rozmawiać o liberalizacji handlu z naszymi amerykańskimi przyjaciółmi, ale tylko jeśli USA przyznają Unii nieograniczony wyjątek w sprawie taryf celnych dotyczących stali i aluminium - tłumaczył podczas bułgarskiego szczytu UE szef Rady Europejskiej Donald Tusk.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.