Trzaskowski ostro do Nawrockiego: zobowiązał się pan do opieki nad Jerzym Ż.
Rafał Trzaskowski zarzucił Karolowi Nawrockiemu, że zobowiązał się do dożywotniej opieki nad Jerzym Ż., który teraz jest w domu pomocy społecznej. Nawrocki odparł, że po zakupieniu mieszkania nadal brał odpowiedzialność za Jerzego Ż., natomiast - jak ocenił - PO wyrzuciłaby go z mieszkania.
Podczas poniedziałkowej debaty Trzaskowski spytał Nawrockiego o sprawę mieszkania, które ten ostatni przejął od starszego mężczyzny w zamian za opiekę nad nim; ostatecznie jednak Jerzy Ż. trafił do domu opieki społecznej.
Mam tutaj oświadczenie, w którym pan się zobowiązał do dożywotniej pomocy panu Jerzemu. Jak wszyscy wiemy, pan Jerzy jest w DPS-ie - powiedział kandydat KO, wręczając Nawrockiemu kopię oświadczenia.
Popierany przez PiS kandydat odparł, że jego kontrkandydat był szefem sztabu Hanny Gronkiewicz-Waltz i w związku z tym - jego zdaniem - jest współodpowiedzialny za aferę reprywatyzacyjną w Warszawie. Zarzucił też prezydentowi Warszawy, że nie wybudował on w latach 2022-2023 żadnego mieszkania komunalnego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przed ostatnią debatą. Mówi, o co pytać Nawrockiego
Nawrocki tłumaczył, że Jerzemu Ż. pomógł i sprawił, że nie stracił on mieszkania komunalnego.
Trzaskowski do Nawrockiego: czy panu nie wstyd?
Według Nawrockiego, oświadczenie jest dowodem na to, że odkąd jest właścicielem tego mieszkania, nadal brał odpowiedzialność za Jerzego Ż. Co więcej, jego zdaniem PO by starszego mężczyznę "wygoniła z domu i zmieniła mu zamki".
Trzaskowski nazwał zachowanie Nawrockiego "nieprawdopodobną hucpą i bezczelnością"; spytał również: "czy panu naprawdę nie wstyd?".
Źródło: PAP