Turyści chcieli biwakować Karkonoskim Parku Narodowym. Strażnik nie miał litości

Turyści, którzy chcieli biwakować w Karkonoskim Parku Narodowym zostali ukarani surowym mandatem. Straż Parku przypomina, że biwakowanie jest zabronione na terenach KPN. Obszary do tego dopuszczone mają nadleśnictwa Lasów Państwowych.

.Turyści chcieli biwakować Karkonoskim Parku Narodowym. Strażnik nie miał litości
Źródło zdjęć: © KPN
Edyta Tomaszewska

Biwakowanie nie jest dozwolone w Karkonoskim Parku Narodowym. Turyści, którzy próbowali spędzić noc pod namiotem na terenie parku zostali nakryci przez strażnika parku i ukarani wysokim mandatem.

Po 1500 złotych mandatu dostali turyści, którzy chcieli biwakować w naturze w Karkonoskim Parku Narodowym. Takie praktyki we wszystkich parkach narodowych są zabronione - informuje w mediach społecznościowych KPN.

Wszyscy, który chcą spać na terenach leśnych powinni zapoznać się z programem "Zanocuj w lesie", który został uruchomiony przez Lasy Państwowe. To projekt udostępniający miłośnikom survivalu ponad 600 tysięcy hektarów ziemi w 425 nadleśnictwach.

"Dla osób chcących tak biwakować są obszary w Lasach Państwowych" - przypomina Straż Parku. Informacje, gdzie można znaleźć dokładne dane geograficzne obszarów znajdują się także na stronach nadleśnictw w zakładce Turystyka/ Program "Zanocuj w lesie".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sezon na kleszcze rozpoczęty. Jak się przed nimi chronić?

Trzeba jednak pamiętać, że rozpalenie ognia jest możliwe jedynie w miejscach do tego wyznaczonych przez nadleśniczego. Informację o takich miejscach można uzyskać w miejscowym nadleśnictwie oraz na stronach internetowych nadleśnictw. Podobnie jeśli chodzi o używanie kuchenek gazowych. W tej kwestii na danym obszarze, decyzję podejmuje nadleśnictwo i zamieszcza o tym informację na swojej stronie internetowej.

Pobyt należy zgłosić, gdy planujesz nocleg:

  • w grupie większej niż dziewięć osób;
  • na dłużej niż dwie noce;
  • w grupie większej niż dziewięć osób i na dłużej niż dwie noce.

Nadleśnictwo na taki pobyt musi wyrazić zgodę.

Jak uzyskać taką zgodę na biwakowanie?

  • na stronie nadleśnictwa znajdziesz formularz zgłoszenia;
  • wyślij zgłoszenie mailowo na adres nadleśnictwa nie później niż 2 dni robocze przed planowanym noclegiem;
  • zgłoszenie wymaga potwierdzenia mailowego nadleśnictwa, które jest formalnym wyrażeniem zgody na pobyt.

Obszary do biwakowania nie są oznaczone. "Nie chcemy zanieczyszczać krajobrazu tablicami. Granice są wyraźnie oznaczone na mapie. Spodziewamy się, że bushcraftowcy oraz surwiwalowcy nie będą mieli problemu z identyfikacją tych granic korzystając z dostępnych map" - informują leśnicy.

Wybrane dla Ciebie
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego