Karkonoski Park Narodowy znów apeluje o uwagę do odwiedzających turystów. Tym razem sprawa dotyczy chodzenia po łąkach, gdzie obecnie trwa gniazdowanie wielu gatunków ptaków. W Karkonoszach nie brak bowiem tych, które robią to w wysokich trawach, narażając się tym samym m.in. na nadepnięcie.
W Karkonoskim Parku Narodowym do dziś widać efekty masowego wymierania świerczyn, które miało miejsce pod koniec ubiegłego wieku. Co ciekawe, zarządzający KPN postanowili zostawić martwe pnie, dając naukowcom szerokie pole do obserwacji. I przysłużyło się samej naturze.
Ze względu na wydzielaną truciznę okrzyknięto ją najgroźniejszym owadem w Polsce. Karkonoski Park Narodowy uspokaja jednak, że oleica krówka to chrząszcz, którym tylko lubią straszyć media. Wcale nie jest tak groźny i wydaje się dość ciekawym osobnikiem. Gdzie można go spotkać?
Na profilu Karkonoskiego Parku Narodowego pojawił się post, w którym jego przedstawiciele apelują do kierowców, aby uważali na płazy. Jak podkreślają, z powodu zaniku siedlisk i "rzezi" na asfaltach płazy po prostu znikają. Karkonoski Park Narodowy zamieszkuje sześć gatunków płazów.
Przez następne tygodnie kilka szlaków w Karkonoszach będzie zamkniętych dla turystów. Powód, przez który odwiedzający będą musieli obejść się smakiem, jest jednak bardzo istotny. Chodzi o ochronę zagrożonych gatunków ptaków, które występują w górach i są pod szczególną opieką.
Uwaga na płazy. Taki apel pojawił się do kierowców, opublikowany przez Karkonoski Park Narodowy. Na polskich drogach giną rocznie miliony płazów, ale też np. 30 tysięcy jeży, tysiące lisów i saren.
Na profilu Karkonoskiego Parku Narodowego w portalu X pojawiło się bardzo ciekawe zdjęcie, wykonane na Lasockim Grzbiecie. To widok, który - zdaniem przedstawicieli parku - jest symbolicznym obrazkiem potwierdzającym zmiany klimatu.
Przyroda nieustannie nie przestaje nas zaskakiwać. Tyczy się to zarówno świata roślin jak i zwierząt, co właśnie udowodniła po raz kolejny. Tym razem to te drugie pokazały, że są w stanie przetrwać w naprawdę trudnych, zimowych warunkach. Karkonoski Park Narodowy właśnie pochwalił się zdjęciami.
Karkonoski oddział GOPR ostrzega o bardzo trudnych warunkach, jakie panują na wielu popularnych szlakach turystycznych. Z powodu dużych opadów deszczu i wzrostu poziomu rzeki, zamknięty został jeden z najpopularniejszych pieszych traktów w Karkonoszach.
Karkonoski Park Krajobrazowy poinformował o zamknięciu szlaku zielonego nad rzeką Kamienna. Wszystko w związku z ulewami i wichurami przechodzącymi w poniedziałek przez Karkonosze. Sytuacja jest niezwykle trudna, co dokumentują nagrania zrobione w miejscu, gdzie normalnie biegnie szlak.
Na oficjalnym profilu Karkonoskiego Parku Narodowego na portalu X pojawiły się zdjęcia, których w normalnych okolicznościach nie zobaczylibyśmy na początku stycznia. Wysoka temperatura powoduje jednak kwitnięcie bazi.
Choć w większości regionów kraju panują mocno jesienne temperatury, w Polsce pojawiają się już pierwsze przebłyski zimy. O opadach śniegu i trudnych warunkach do uprawiania turystyki informuje Karkonoski Park Narodowy.
Na profilu Karkonoskiego Parku Narodowego na portalu X pojawiło się wymowne zdjęcie. Ukazuje ono turystę, który siedzi na barierce na krawędzi przepaści. Przedstawiciele KPN apelują o rozwagę podczas górskich podróży.
Od tygodnia saperzy wykopują pociski artyleryjskie na terenie Karkonoszy. W czwartek przeprowadzono ewakuację Karkonoskiego Parku Narodowego. Zamknięto też drogi i szlaki turystyczne w okolicy. Na odcinku od Betonowego Mostu do Trzech Jaworów należy spodziewać się także utrudnień w ruchu.
Do groźnej sytuacji doszło w czeskim Karkonoskim Park Narodowym. Lis podrapał dziecko - zwierzę zostało szybko odstrzelone w celu sprawdzenia ewentualnej obecności wścieklizny. Sprawę skomentował polski Karkonoski Park Narodowy.
Wielu turystom brakuje rozwagi. Nieodpowiedzialne zachowania często także wynika z niewiedzy. Pracownicy Karkonoskiego Parku Narodowego opublikowali niepokojące zdjęcie. - Bezmyślność czy coś jeszcze gorszego? - zastanawiają się przyrodnicy.
Początek wakacji sprawia, że w górach robi się tłoczno. Wzmożony ruch na terenie Karkonoskiego Parku Narodowego jest praktycznie pewny. W związku z tym warto przypomnieć zasady, których bezwzględnie trzeba przestrzegać.
W Karkonoskim Parku Narodowym turyści notorycznie łamią regulamin. Od jakiegoś czasu tereny patrolują odpowiednie służby i po raz kolejny wypisano mandaty.