Turyści śmiecą w Tatrach. Wszystko dla pamiątkowego zdjęcia

Miłośnicy gór chętnie zamieszczają w mediach społecznościowych pamiątkowe zdjęcia. Coraz częściej pojawiają się na nich kartki z zapisaną nazwą szczytu i datą. Problem polega na tym, że po wykonaniu zdjęcia turyści schodzą w dół, a kartki — w wielu przypadkach — zostają na szczycie. — Jest ich ogrom i stanowią problem — alarmuje przewodniczka Maja Sindalska.

Nieodpowiedzialne zachowanie turystówNieodpowiedzialne zachowanie turystów
Źródło zdjęć: © Facebook, Pixabay

Koszy na śmieci w Tatrach nie było, nie ma i nie będzie. Śmieci po prostu trzeba zabrać ze sobą. Choć wydaje się to oczywiste, apele o niepozostawianie śmieci na szlakach pozostają bez echa.

Ostatnio pojawił się nowy problem, tym razem z kartkami z zapisaną nazwą szczytu. A raczej z kartkami, które są potrzebne tylko po to, by mogło powstać pamiątkowe zdjęcie. Potem zamieniają się w śmieci zalegające na szczycie góry.

Wielu turystów, wyruszając w Tatry, chce upamiętnić moment zdobycia szczytu. Na fotografii, oprócz uśmiechniętej twarzy, pojawia się kartka z wydrukowaną nazwą góry oraz datą jej zdobycia, ewentualnie z jakimś krótkim hasłem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Halo Polacy". Zamieszkała na włoskiej wyspie. "Niczego mi nie brakuje"

I nie byłoby w tym nic niewłaściwego, gdyby nie fakt, że właściciele kartek schodzą w dół. Kartki - niekoniecznie. Problem nagłośniła doświadczona przewodniczka tatrzańska - Maja Sindalska.

A teraz się zastanówmy - dlaczego te kartki zostały na szczycie? Osobiście robiłam sobie z nimi zdjęcia, ale dziś zauważyłam, że jest ich ogrom i stanowią problem. Byłam pewna, że ich autorzy je zabierają po pstryknięciu fotki. Ale raczej kolejne osoby chcą "pożyczyć", potem kolejne i tak oto kartka zostaje. Zabrałam dziś większość, zostawiłam dokładnie dwie. Tymi kartkami zaśmiecony był szczyt. A to tylko wrzesień — napisała Maja Sindalska na Facebooku.

Góra śmieci w Tatrach. Apel przewodniczki

Przewodniczka zaapelowała też do klubów, które zrzeszają osoby zdobywające najwyższe górskie szczyty, aby odpowiednio edukowały osoby odwiedzające Tatry.

Proszę Klub Zdobywców KGP (i inne tego typu kluby) o wyedukowanie swych potencjalnych członków, że taka tabliczka nie jest potrzebna do weryfikacji oraz że pozostawiona na szczycie staje się śmieciem — dodaje przewodniczka.

Sindalska zaznaczyła również, że nie szuka winnych, a jedynie prosi o pomoc w nagłośnieniu tej sprawy, by turyści, schodząc w dół, zabierali kartki ze sobą (lub po prostu ich nie drukowali).

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Atak piranii w Brazylii. Nie żyje dwulatka
Atak piranii w Brazylii. Nie żyje dwulatka
Tak mają wyglądać gwarancje dla Ukrainy. "Trzy linie obrony"
Tak mają wyglądać gwarancje dla Ukrainy. "Trzy linie obrony"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"