Tyle kosztują dania w willi Olgi Tokarczuk. To "kuchnia sadu i ogrodu"

5

W dawnej willi Karpowiczów przy ul. Krzyckiej we Wrocławiu (woj. dolnośląskie), która od jakiegoś czasu należy do Fundacji Olgi Tokarczuk, zaczęła właśnie działać ciekawa restauracja. Nowy lokal nosi nazwę "FTT" i reklamuje się jako "kuchnia sadu i ogrodu". O sprawie pisze tabloid "Fakt". Dziennik sprawdził, jakie ceny widnieją w menu.

Tyle kosztują dania w willi Olgi Tokarczuk. To "kuchnia sadu i ogrodu"
Olga Tokarczuk (AKPA, AKPA, Filip Radwański)

Jak informuje tabloid "Fakt", lokal "FTT" stanowi część willi przy ul. Krzyckiej, jaką urząd miasta we Wrocławiu przekazał przed dwoma laty Fundacji Olgi Tokarczuk.

Budynek ten zamieszkiwali kiedyś Maria oraz Tymoteusz Karpowiczowie. Zgodnie z ich życzeniem poddano go gruntownej renowacji, a następnie przekazano noblistce, tak by służył do promocji literatury.

Fundacja Food Think Tank. Tyle zapłacisz w restauracji zlokalizowanej w wilii Tokarczuk

Jak rozwinąć skrót "FTT"? Otóż "Fakt" przekazuje, że to Fundacja Food Think Tank, od lat aktywna we Wrocławiu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wrzawa po wywiadzie Olgi Tokarczuk. Michał Wypij: szkodliwa wypowiedź
Zawsze działaliśmy na pograniczu gastronomii i kultury, uczestnicząc w wielu wydarzeniach ważnych dla miasta, a Pani Tokarczuk z wielu pomysłów na ten lokal wybrała nasz — mówił "Faktowi" Tomasz Hartman z Fundacji Food Think Tank.

Wraz z Tomaszem Hartmanem restaurację tę współprowadzi szef kuchni Michał Czekajło (zasłynął w 4. edycji programu "TopChef").

Na pytanie, czy Olga Tokarczuk zagląda im w garnki i wtrąca się do prowadzenia lokalu, Tomasz Hartman odpowiada ze śmiechem.

"Nie, mamy zupełną swobodę, tym bardziej, ze nasza koncepcja prowadzenia tego lokalu i pomysł na to miejsce zostały w pełni przez nią zaakceptowane" - czytamy na stronie "Faktu".

W restauracji dominują dania bazujące na warzywach i owocach, głównie z lokalnych obszarów. "Stąd nasze hasło — kuchnia sadu i ogrodu, które w pełni oddaje, to co widnieje w menu, np., szarlotki, kalafiory, czy sok z rabarbaru" — tłumaczył dla tabloidu Hartman.

Można tutaj też zjeść cheeseburgera czy klopsiki, ale... bez mięsa. "Jesteśmy otwarci na wszystkich i chcemy, by każdy znalazł u nas coś dla siebie" - dodawał dla "Faktu".

Wśród bardzo bogatego menu znajdziemy tu między innymi: pieczony ser z tymiankiem cytrynowym w glazurze z miodu za 28 zł, szparagi na grzance z jajkiem w sosie maślanym za 32 zł czy kalafior z fasolką szparagową, ziemniakami i sosem ogrodowym za 38 zł. Woda mineralna to koszt 4 zł, a cold brew - 14 zł.

Autor: PŁA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić