Tak zarabia kontroler w MPK Łódź. Budują domy, pływają na Karaiby

Ile zarabiają budzący kontrowersje kontrolerzy biletów w MPK Łódź? "Gazeta Wyborcza" postanowiła to sprawdzić. Okazuje się, że prowizja od opłaconego mandatu wynosi niekiedy 55 proc. Niektórych "kanarów" stać na luksusowe wycieczki i domy. "12,6 tys. zł zarabia kontroler MPK Łódź, który wystawia miesięcznie 100 mandatów gotówkowych" - podaje "GW".

Tak zarabia kontroler w MPK Łódź. Budują domy, pływają na KaraibyKontrolerzy w MPK Łódź nie mogą narzekać na stawki
Źródło zdjęć: © Agencja Wyborcza.pl
Marcin Lewicki
321

Działania łódzkiego MPK i ich kontrolerów budzą spore kontrowersje. Te wynikają z charakteru kontroli biletów elektronicznych. Pasażerowie skarżą się, że kontrolerzy wystawiają mandat osobom, które mają wykupiony ważny bilet na przejazd. Założyli nawet grupę "Poszkodowani przez MPK".

Dziennikarka "Gazety Wyborczej" postanowiła sprawdzić, ile zarabiają kontrolerzy w MPK Łódź. Wysłała zmodyfikowane CV do odpowiedniego działu i dostała zaproszenie na rozmowę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Odgryzł mi kawałek ręki". Kontroler biletów o kulisach pracy

Okazuje się, że kontrolerzy w MPK Łódź są zatrudnieni na umowę zlecenie. Mają płacone od jednego skontrolowanego pojazdu. Na początku to 4 zł brutto, później stawka spada (ze względu na doświadczenie) do 2 zł brutto. Rosną za to premie od wystawionego mandatu, które są naliczane osobno.

Początkujący kontroler (na okresie próby) może liczyć na 30 proc. od kwoty mandatu. Bardzo doświadczony pracownik MPK ma 50 proc, a nawet 55 proc., gdy suma opłaconych mandatów przekroczy 20 tys. zł. Mandat za jazdę bez biletu w Łodzi wynosi od 252 zł (za opłacenie go natychmiast) do 504 zł. Oficjalnie MPK Łódź nie chce ujawnić stawek swoich pracowników.

Okazuje się, że wielu kontrolerów dorobiło się majątku na tej pracy. Niektórych kontrolerów stać na luksusową wycieczkę czy prestiżowy dom.

Wielu kanarów pracuje u nas nawet 20 lat i zarabia lepiej ode mnie, są też tacy, którzy zarabiają więcej niż prezes MPK, przewodniczący rady miejskiej. Emerytowany kanar mieszka w Lipcach Reymontowskich i jest tam chyba najbogatszym mieszkańcem. Wybudował dzieciom domy, a drugi już dwa razy wybrał się na rejs po Karaibach. Stać ich - tłumaczy w rozmowie z dziennikarką "Gazety Wyborczej" Mirosław Michalak z MPK w Łodzi.

"Gazeta Wyborcza" podaje, że dla porównania w Katowicach kontrolerzy mają 40 proc. kwoty zapłaconego mandatu.

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Wyniki Lotto 19.05.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.05.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Pogodne wiadomości. Polacy czekali na to od dłuższego czasu
Pogodne wiadomości. Polacy czekali na to od dłuższego czasu
Gwiazda olimpijska przerwała milczenie. Atakuje swojego trenera
Gwiazda olimpijska przerwała milczenie. Atakuje swojego trenera
Prezes Apple zdenerwował Trumpa. Wyszło, gdzie chcą przenieść fabrykę
Prezes Apple zdenerwował Trumpa. Wyszło, gdzie chcą przenieść fabrykę
Trump rozmawiał z Putinem. Ponad dwie godziny
Trump rozmawiał z Putinem. Ponad dwie godziny
Niemcy mówią o "uderzeniu ciepła". Polska następna? Padł termin
Niemcy mówią o "uderzeniu ciepła". Polska następna? Padł termin
Kilkadziesiąt osób wyszło na ulice Francji. Ofiary lekarza-pedofila apelują o sprawiedliwość
Kilkadziesiąt osób wyszło na ulice Francji. Ofiary lekarza-pedofila apelują o sprawiedliwość
Kolizja i ucieczka. Internauci są bezlitośni
Kolizja i ucieczka. Internauci są bezlitośni
Świat zobaczył, co ma w dłoni. Komentują mszę inauguracyjną Leona XIV
Świat zobaczył, co ma w dłoni. Komentują mszę inauguracyjną Leona XIV
Nowe zagrożenie dla Europy. Naukowcy ostrzegają: to dzieje się teraz
Nowe zagrożenie dla Europy. Naukowcy ostrzegają: to dzieje się teraz
16 tysięcy kilometrów na mecz europejskich pucharów? To możliwe
16 tysięcy kilometrów na mecz europejskich pucharów? To możliwe
Bezdomny utknął w wiacie śmietnikowej. "Wołał o pomoc"
Bezdomny utknął w wiacie śmietnikowej. "Wołał o pomoc"