Tylko 18 stopni. Wściekł się. "To jest karygodne"
Mieszkaniec bloku przy ul. Bułgarskiej w Poznaniu oburzył się tym, że ogrzewanie nie zostało jeszcze włączone. "To jest karygodne" - napisał w wiadomości do epoznan.pl. Problem udało się zażegnać.
Z redakcją epoznan.pl skontaktował się mieszkaniec ul. Bułgarskiej w Poznaniu. Poprosił o interwencję. "Czy możecie Państwo zainterweniować w sprawie centralnego ogrzewania na naszym osiedlu? Mieszkam przy ul. Bułgarskiej, we wspólnocie zarządzanej przez MPGM. Niestety, dodzwonić się do nich to jakiś cud, a na maile nie odpisują. W mieszkaniach jest około 18 stopni, a ogrzewanie wciąż nie jest włączone i nie wiadomo, kiedy je włączą" - podkreślił.
To jest karygodne, mieszka tu dużo starszych i schorowanych ludzi, a także dzieci. Kolejna miejska spółka, której nie obchodzą zwykli poznaniacy. W innych wspólnotach już dawno grzeją - dodał.
Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży
To dlatego grzejniki były zimne
Serwis skontaktował się w tej sprawie z Miejskim Przedsiębiorstwem Gospodarki Mieszkaniowej.
Deklaracja dotycząca rozpoczęcia sezonu grzewczego dla budynku przy ul. Bułgarskiej 134-148 została przesłana do Veolii w dniu 25 września. Niestety, z przyczyn niezależnych od nas Veolia uruchomiła jedynie jeden z dwóch węzłów cieplnych, co spowodowało, że ogrzewanie działa tylko w części budynku - przekazano w odpowiedzi.
Ta sytuacja sprawiła, że 2 października wystosowano ponowną prośbę o pełne uruchomienie systemu grzewczego. 3 października około 12:00 mieszkaniec ul. Bułgarskiej poinformował zaś o przełomie - grzejniki zrobiły się ciepłe.