Ukraina: rosyjska agentka zbierała dane do przeprowadzenia zamachów
Na Ukrainie zatrzymano kobietę, która ma być działającą na zlecenie Rosji agentką. Ukraińskie służby uważają, że zbierała dane wywiadowcze potrzebne do przeprowadzania zamachów bombowych. Kobieta jest podejrzewana o zdradę stanu.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) poinformowała o zatrzymaniu agentki działającej na zlecenie Rosji. Przekazała, że kobieta zbierała dane wywiadowcze potrzebne do planowania zamachów bombowych wymierzonych w stacjonujących na wschodzie kraju ukraińskich funkcjonariuszy.
Czytaj także: Rosja wycofuje wojska? Szybka reakcja Ukrainy
Agentkę w kwietniu 2021 r. zwerbował obywatel Rosji. Miała za zadanie zbierać informacje o budynkach administracyjnych, pojazdach, a także danych osobowych funkcjonariuszy SBU znajdujących się w obwodzie ługańskim.
Czytaj także: Tego się nie spodziewali. Rosja oberwała własną bronią
Według SBU kobieta pracowała dla tzw. Ministerstwa Państwowego Bezpieczeństwa Ługańskiej Republiki Ludowej. Jest ono kontrolowane przez rosyjskie służby specjalne.
Zatrzymaną podejrzewa się o dopuszczenie się zdrady stanu. Kobieta została tymczasowo aresztowana - informuje PAP.
Zobacz także: Gen. Skrzypczak komentuje brak działań ws. Rosji. "On się nie cofnie ani o krok"