Ukraina zaatakowała na terenie Rosji. Wprowadzono stan wyjątkowy

Ukraina nie tylko się broni, ale również odpowiada atakiem. Rosyjska agencja Tass poinformowała, że siły ukraińskie przeprowadziły atak na terytorium Rosji, wkraczając do przygranicznego obwodu kurskiego. W reakcji na te wydarzenia, rosyjskie władze wprowadziły w regionie stan wyjątkowy.

Ukraina zaatakowała na terenie Rosji.Ukraina zaatakowała na terenie Rosji.
Źródło zdjęć: © Flickr
Bogdan Kicka

Ataki ukraińskie rozpoczęły się już w poniedziałek, jednak informacja w mediach pojawiła się dopiero w drugim dniu najazdu. Cała operacja była poprzedzona nocną inwazją dronów oraz ostrzałem artyleryjskim. Siły ukraińskie próbowały przekroczyć granicę w co najmniej czterech miejscach, z czego dwa razy operacje te zakończyły się sukcesem.

Rosyjska agencja TASS poinformowała, że ukraińscy żołnierze przekroczyli granicę w rejonach sudżańskim i korieniewskim, co wywołało natychmiastową reakcję drugiej strony.

W odpowiedzi na intensyfikację działań zbrojnych ze strony ukraińskich sił, w obwodzie kurskim przy granicy z Ukrainą wprowadzono stan wyjątkowy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Testy drona bojowego z rakietami dalekiego zasięgu. Nagranie z poligonu na Krymie

By przeciwdziałać konsekwencjom obecności obcych wojsk w naszym regionie, podjąłem decyzję o wprowadzeniu stanu nadzwyczajnego - napisał w mediach społecznościowych pełniący obowiązki gubernatora obwodu kurskiego Aleksiej Smirnow.

Rosyjskie władze ewakuowały kilka tysięcy mieszkańców regionu

W wyniku zagrożenia rakietowego, o którym w środę informował pełniący obowiązki gubernatora obwodu kurskiego Aleksiej Smirnow, władze ewakuowały kilka tysięcy mieszkańców regionu, odwołały wszystkie zgromadzenia masowe i zorganizowały akcje krwiodawstwa. Dodatkowo ponad 600 osób zostało umieszczonych w ośrodkach tymczasowego zakwaterowania. Mimo tych działań Smirnow zapewnił, że "sytuacja w regionie jest pod kontrolą".

Tymczasem, jak podała rosyjska agencja TASS, "na granicy toczą się walki z użyciem helikopterów".

Zwiększenie sił ukraińskich na terenie wroga

Andrzej Wilk z Ośrodka Studiów Wschodnich w swoim raporcie wskazał, że ukraińska ofensywa rozpoczęła się z udziałem dwóch plutonów, czyli kilkudziesięciu żołnierzy i trzech czołgów. Stopniowo siły te były zwiększane, co sugeruje bardziej złożoną operację wojskową. Taka strategia ukazuje determinację ukraińskich wojsk oraz ich zdolność do przeprowadzania skomplikowanych manewrów wojskowych.

Wszyscy czekają na dalszy rozwój wydarzeń i możliwe kroki podjęte przez obie strony.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu o2