Ukraiński tiktoker zatrzymany. Przez niego zbombardowano galerię?
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zatrzymała TikTokera, który publikując nagrania wideo z Kijowa, mógł pomóc rosyjskim wojskom. Mężczyzna publikował materiały zdradzające lokalizację ukraińskich żołnierzy.
Zatrzymany mężczyzna przedstawił się jako Artemew Pawel Aleksandrowicz. Funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa Ukrainy opublikowali nagranie, na którym widać aresztowanego Ukraińca. Winowajca, siedząc w samochodzie, przeprosił za swoje zachowanie i zaapelował, aby inni nie powtórzyli jego błędów.
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
Aleksandrowicz mógł pomóc siłom Federacji Rosyjskiej. Ukrainiec, publikując materiały na TikToku, ujawnił lokalizację ukraińskich pojazdów bojowych, które były zaparkowane w pobliżu kijowskiego centrum handlowego Retroville. Niedługo później budynek został ostrzelany i doszczętnie zniszczony przez Rosjan. Wróg argumentował, że obiekt został zaatakowany, gdyż podejrzewano, że są tam przechowywane rakiety i sprzęt wojskowy.
Czytaj także: Ile?! Wielkanoc u Gessler. Padniesz na widok ceny baby
Nie wiadomo, czy Ukrainiec świadomie chciał zaszkodzić ukraińskiej armii. Po znakiem zapytania stoi również to, czy jego filmiki były bezpośrednią przyczyną ataku na centrum handlowe. W sprawie zostało wszczęte śledztwo. Niestety w ataku życia straciło co najmniej 8 osób.
Czytaj także: Wideo z Koroniewską i Dowborem. Pękniecie ze śmiechu