Ukryta kamera w zakrystii. Podsłuchiwano wiernych? Jest oświadczenie proboszcza

Nie milką echa głośnej sprawy z Jaworzna. W zakrystii jednego z tamtejszych kościołów, w pomieszczeniu służącym m.in. jako miejsce spowiedzi, ujawniono ukrytą kamerę z podsłuchem. Proboszcz parafii wydał oświadczenie, w którym zaprzecza, by urządzenie rejestrowało dźwięk. Sprawą zajmuje się policja.

Proboszcz odniósł się do doniesień o rzekomym podsłuchiwaniu wiernych. Zdj. ilustracyjne Proboszcz odniósł się do doniesień o rzekomym podsłuchiwaniu wiernych. Zdj. ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Pixabay

Kontrowersyjna sprawa wyszła na jaw w ubiegłym tygodniu za sprawą artykułu opublikowanego na łamach "Super Expressu". Tabloid informował, że wierni uczęszczający do kościoła św. Elżbiety Węgierskiej w Jaworznie mogli być podsłuchiwani podczas spowiedzi.

Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?

Kamera w zakrystii. Podsłuchiwano wiernych?

Zakrystia, w której ujawniono ukrytą kamerę, służyła jako przebieralnia dla duchownych i ministrantów, ale także jako miejsce spowiedzi dla osób niedosłyszących i nie tylko.

Jak donosi "SE", w pomieszczeniu znaleziono także podsłuch, a ponadto urządzenie miało być podłączone do internetu. Sprzęt był zamontowany w lampie jarzeniowej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sprawą zainteresowała się kuria oraz policja. Na miejscu mundurowi zabezpieczyli lampę, w której znajdowała się kamera. Księża mieli nie wiedzieć nic o zamontowanym w zakrystii sprzęcie. Funkcjonariusze zaś mieli sugerować, że za wszystkim stoi proboszcz parafii.

Oświadczenie proboszcza

4 marca na facebookowym profilu parafii św. Elżbiety Węgierskiej w Jaworznie opublikowano oświadczenie proboszcza, ks. Józefa Guta. Duchowny zaprzeczył, by w jego kościele podsłuchiwano spowiedzi wiernych.

Nie jest prawdą, żeby ktokolwiek nieuprawniony miał dostęp do zapisu obrazu z kamer monitoringu umieszczonych w naszym kościele. Prawdą jest natomiast, że Kościół pw. św. Elżbiety Węgierskiej w Jaworznie-Szczakowej jest obiektem monitorowanym wewnątrz i na zewnątrz, o czym informują stosowne napisy. Dozór elektroniczny świątyni jest formą jej zabezpieczenia przed aktami wandalizmu i kradzieżami, które zdarzały się na terenie naszego kościoła - czytamy w oświadczeniu.

Ponadto kapłan zapewnił, że kamera zamontowana w zakrystii była "elementem całego systemu monitoringu obiektu" i rejestrowała jedynie obraz. Dodał, że nagrania zarejestrowane przez urządzenie są zabezpieczone, a dostęp do nich jest możliwy tylko w jego obecności.

W sprawie kamery zamontowanej w zakrystii złożyłem już wyjaśnienia na policji oraz przedłożyłem pisemne wyjaśnienie w Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu. Obecnie w toku są postępowania wyjaśniające. Współpracuję z policją i władzami kościelnymi celem pełnego wyjaśnienia sprawy - podkreślił w oświadczeniu ks. Józef Gut.

Policja prowadzi postępowanie

Jak ustalił Polsat News, postępowanie wszczęte w połowie lutego toczy się z art. 267 par. 3 kodeksu karnego, czyli przestępstwa zakładania lub posługiwania się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem lub oprogramowaniem w celu uzyskania informacji, do której nie jest się uprawnionym. Za to przestępstwo grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. 

Proboszcz parafii oraz jeden z wikariuszy zostali już przesłuchani w charakterze świadków. Według wstępnych ustaleń policji i zeznań proboszcza kamera nie nagrywała dźwięku, a jedynie obraz i miała być zamontowana w celach bezpieczeństwa, ze względu na akty wandalizmu odnotowane w przeszłości. W najbliższych dniach przeprowadzone zostaną kolejne przesłuchania.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany