Uratował go plecak lawinowy, ale zdołał wszystko nagrać. Groza w Tatrach

Dwa groźne wypadki miały miejsce w Tatrach słowackich w ten weekend - informuje "Gazeta Wyborcza". W obu przypadkach to narciarze wywołali lawiny, z którymi musieli sobie poradzić. I w obu zadziałały plecaki lawinowe, które uchroniły ich od tragedii. Warunki w górach są bardzo trudne, trzeba mieć głowę na karku.

Polski narciarz wpadł w lawinę, uratował go specjalistyczny plecakPolski narciarz wpadł w lawinę, uratował go specjalistyczny plecak
Źródło zdjęć: © Instagram

Warunki w Tatrach, tak po polskiej, jak i po słowackiej stronie, są bardzo trudne i nie nadają się do uprawiania zimowej turystyki w pełni. TOPR i słowacki HZS ostrzegają turystów i narciarzy, by sprawdzali prognozy pogody i uważali na zaśnieżonych stokach. Wysokie jak na tę porę roku temperatury i słońce sprzyjają schodzeniu lawin.

I właśnie dwa takie zdarzenia opisała w ten weekend "Gazeta Wyborcza".

W obu doszło do zarwania pokrywy śnieżnej przez narciarzy, w obu sprawców porywała masa śniegu i na szczęście w obu wychodzili cało z opresji. A wszystko dzięki dużej dozie szczęścia i właściwemu ekwipunkowi. Na ten złożyły się nie tylko narty i ubrania, ale też fachowy plecak lawinowy, który ratuje życie w trakcie nagłego zagrożenia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Górale o misiu z Zakopanego. "Dla mnie to jest absurd"

Widać to choćby na nagraniu, które zamieścił w sieci jeden ze sprawców porwany przez lawinę. To polski narciarz freeride'owy Jakub Kliszcz, który nagrał całe zdarzenie kamerką zamocowaną na kasku i pochwalił się materiałem na Instagramie. Do filmiku, który jest dość mocny, dołączył komentarz. Ważny i bardzo cenny.

Dzisiejszy incydent przy pierwszym stopniu zagrożenia lawinowego. Działając obecnie w Tatrach nie dajcie się zmylić pozornie bezpiecznym warunkom! - napisał polski narciarz.

Jakub Kliszcz podciął śnieg i znalazł się w lawinie w okolicach Łomnickiej Przełęczy, jego zmagania nagrali przechodzący obok turyści. Na szczęście nic poważnego mu się nie stało, zsunął się z masami śniegu do Żlebu Kartarik. Wszystko wyglądało bardzo groźnie i sam Polak również najadł się strachu.

Dużo szczęścia miał też inny narciarz, 17-letni chłopak, który w rejonie Chopoka w Tatrach Niżnych musiał wzywać pomoc Horskiej Zachrannej Służby. Ratownicy dostali wezwanie od Polaka, który wpadł do szczeliny na stoku, a wcześniej osunął się ze śniegiem. Do wypadku doszło w stromym żlebie nad Doliną Łukową - relacjonuje "Gazeta Wyborcza".

Polski TOPR ostrzega, że w związku z wysokimi temperaturami sytuacja w górach zmienia się jak w kalejdoskopie. To nietypowe warunki, jak na początek marca i efekt wysokich temperatur oraz nagłego ocieplenia jakie zapowiadane jest na najbliższe dni przez synoptyków. Jeśli wybieracie się w góry, musicie bardzo uważać.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady