W deszczową noc i bez świateł. Nagrali radiowóz "na gorącym uczynku"
Na kanale "Bandyci drogowi" pojawił się film, na którym widać radiowóz jadący buspasem bez świateł mijania. Samochód policyjny wyprzedzał inne pojazdy, aby po chwili włączyć sygnalizację awaryjną. Sytuacja działa się po zmroku, w czasie opadów deszczu.
W mediach społecznościowych, na popularnym kanale "Bandyci drogowi" (pokazującym przykłady łamania przepisów ruchu drogowego przez piratów) pojawił się kontrowersyjny film z przejazdu radiowozu.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
Policyjne auto poruszało się bez włączonych świateł mijania, mimo że było już po zmroku, a dodatkowo widoczność ograniczał deszcz. Radiowóz jechał buspasem, wyprzedzając inne samochody.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W pewnym momencie policjanci w nieuzasadniony sposób użyli niebieskich sygnałów błyskowych i wykonali manewr wyprzedzania bezpośrednio przed przejściem dla pieszych. Widoczność w tym miejscu była prawie zerowa. Z lewej strony zasłaniał ją pas zieleni, z drzewami, a z prawej kamienica - opisał nagranie jego autor.
Administratorzy kanału "Bandyci drogowi" podkreślili, że "jazda po zmroku bez włączonych świateł mijania to prawdziwa plaga na naszych drogach". Opinie internautów na temat zdarzenia są jednak podzielone.
Część osób zauważa, że autor nagrania nie ma wiedzy, czy użycie sygnałów świetlnych i dźwiękowych było nieuzasadnione. Film kończy się w momencie, gdy radiowóz oddala się od nagrywającego. Nie widać, dlaczego pojazd musiał ruszyć.
Niektórzy komentujący wskazują też, że na wyprzedzanie we wskazanym miejscu zdecydowały się także inne samochody i to bez sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Część osób zaznacza, że nic nie usprawiedliwia policjantów przed włączeniem świateł mijania. - Narazili w ten sposób na niebezpieczeństwo innych - napisał jeden z internautów.