W lesie pod Radzyniem znaleziono szczątki obiektu latającego. Czym był?

Znalezione w niedzielę szczątki obiektu latającego, to prawdopodobnie wabik — ocenił w wywiadzie dla RMF wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Czesław Mroczek. Szczątki obiektu znaleziono w lesie w miejscowości Żelizna.

Żandarmeria WojskowaŻandarmeria Wojskowa
Źródło zdjęć: © Getty Images | Artur Widak
Anna Wajs-Wiejacka

Najważniejsze informacje

  • Szczątki drona znaleziono w niedzielę w lesie w Żeliźnie, pow. radzyński.
  • Wiceminister Czesław Mroczek wskazał, że to prawdopodobnie nieuzbrojony dron-wabik.
  • Sprawą zajmuje się prokuratura wojskowa i służby, teren został zabezpieczony.

W niedzielę ok. godz. 13 spacerujący mężczyzna natrafił w lesie w miejscowości Żelizna na rozbite elementy bezzałogowca. Na miejscu zabezpieczono styropianową obudowę i silnik, a także inne fragmenty urządzenia. Jak podają służby, znalezisko leżało z dala od zabudowań mieszkalnych, co ułatwiło działania policjantów i żandarmerii. Informacje o zdarzeniu opisała Polska Agencja Prasowa.

Wiceszef MSWiA Czesław Mroczek mówił w poniedziałek w RMF, że wszystko wskazuje na nieuzbrojony dron-wabik, podobny do tych, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną na początku września. Obecnie trwa szczegółowe ustalanie okoliczności.

Atak na Krymie. Nagranie z uderzenia na bazę dronów Shahedv

Wszystko wskazuje na to, że to jest jeden z tych bezzałogowców, które wtedy do Polski wleciały, natomiast trwają ustalenia, ja przypominam, że w tej sprawie działa zespół prokuratorski i służb dokładnie ustalający, co się wydarzyło - powiedział Mroczek, cytowany przez PAP.

Śledczy przejmują sprawę

Na miejsce wezwano Żandarmerię Wojskową, Prokuraturę Rejonową w Radzyniu Podlaskim oraz ABW i SKW. Policja i żandarmeria zabezpieczyły teren oraz odnalezione elementy. Postępowanie trafi do wydziału ds. wojskowych Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Funkcjonariusze wykluczyli, że to dron przemytniczy – nie znaleziono żadnej kontrabandy.

W rozmowie radiowej wiceminister odniósł się też do możliwej skali podobnych znalezisk. -  Nie sądzę, żebyśmy mieli tutaj jeszcze jakąś dużą liczbę w odnalezionych w przyszłości fragmentach tych dronów — stwierdził wiceszef MSWiA.

PAP przypomina, że w nocy z 9 na 10 września wielokrotnie naruszono polską przestrzeń powietrzną podczas rosyjskiego ataku na Ukrainę. Te obiekty, które stwarzały bezpośrednie zagrożenie, zestrzeliło polskie i sojusznicze lotnictwo. Od tego czasu służby analizują trajektorie lotów i prowadzą poszukiwania pozostałości, co pozwala uzupełniać obraz wydarzeń.

Źródło: PAP

Wybrane dla Ciebie
Gdańsk ogranicza nocną sprzedaż alkoholu. Widać efekty?
Gdańsk ogranicza nocną sprzedaż alkoholu. Widać efekty?
Emeryt i bezrobotny na ławie oskarżonych. W tle fikcyjne sklepy
Emeryt i bezrobotny na ławie oskarżonych. W tle fikcyjne sklepy
Afera z dyrektorem Cmentarza Żydowskiego w Warszawie. Został zwolniony
Afera z dyrektorem Cmentarza Żydowskiego w Warszawie. Został zwolniony
Emerytka kupiła ryby na święta. Pokazała swój rachunek. "Zatkało mnie"
Emerytka kupiła ryby na święta. Pokazała swój rachunek. "Zatkało mnie"
"Zdradzi wszystkich". Znany ekspert przestrzega Polaków przed Trumpem
"Zdradzi wszystkich". Znany ekspert przestrzega Polaków przed Trumpem
Nawet 60 zł za godzinę. Lawina ogłoszeń z całej Polski
Nawet 60 zł za godzinę. Lawina ogłoszeń z całej Polski
"Koniec patologii". Konduktor PKP ogłasza. Zamieszany nawet ojciec
"Koniec patologii". Konduktor PKP ogłasza. Zamieszany nawet ojciec
"Tagesspiegel": bez Rosji rozmowy w Berlinie nie zatrzymają wojny
"Tagesspiegel": bez Rosji rozmowy w Berlinie nie zatrzymają wojny
Zdjęcie z Iranu niesie się w sieci. To wiele mówi o rosyjskiej armii
Zdjęcie z Iranu niesie się w sieci. To wiele mówi o rosyjskiej armii
Zaczęło się w poniedziałek. Trzeba uważać na Zakopiance
Zaczęło się w poniedziałek. Trzeba uważać na Zakopiance
Dramatyczne sceny w Gliwicach. Policja szuka świadków
Dramatyczne sceny w Gliwicach. Policja szuka świadków
Napięcia w rosyjskim sztabie generalnym. Ujawniono powody
Napięcia w rosyjskim sztabie generalnym. Ujawniono powody