aktualizacja 

W Rosjanach coś pęka? Do sieci trafiło nagranie

Symbol "Z" stał się w rosyjskiej debacie publicznej wyrazem wsparcia dla inwazji na Ukrainę i agresywnej polityki wojennej Władimira Putina. Jest na plakatach, stoi na placach miast a niektórzy noszą go jako element ubioru. Nie wszyscy Rosjanie są jednak zwolennikami wojny. Świadczy o tym nowe nagranie, które trafiło do sieci.

W Rosjanach coś pęka? Do sieci trafiło nagranie
Nagranie z rosyjskiej miejscowości. Zrobili to z symbolem Putina (Twitter, Nexta)

Na Twitterze pojawiło się nagranie z miejscowości Czeboksary. To rosyjskie miasto na prawym brzegu Wołgi. Leży na trasie pomiędzy Kazaniem a Niżnym Nowogrodem. Tamtejsi mieszkańcy zniszczyli "symbol Z".

Litera "Z" od początku wojny w Ukrainie symbolizuje wsparcie dla "specjalnej operacji wojskowej". Tak wojnę nazywają rosyjscy propagandyści. Władze kraju Putina zadbały, by charakterystyczny znak znalazł się w całym kraju.

Również w miejscowości Czeboksary, oddalonej od Moskwy o ok. 770 km, pojawiła się wielka litera "Z". Na jednym z miejskich placów stanął wielki znak w kolorze białym z czarno-pomarańczowymi pasami.

Jak podaje "Nexta", dwóch mężczyzn pochodzących z tego regionu, zniszczyło "swastykę Putina". Zdarzenie uwieczniły kamery miejskiego monitoringu. Widać na nim, jak przeciwnicy "symbolu Z" kopią w niego i uderzają.

W mieście Czeboksary po raz drugi okoliczni mieszkańcy zerwali "patriotyczną" instalację ze swastyką Putina w formie litery "Z" - pisze "Nexta".

O sprawie informują też rosyjskie media. "W Czeboksarach młodzi ludzie zostali zatrzymani za zniszczenie symbolu "Z". Zatrzymanym grozi kara za zdyskredytowanie Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej" - czytamy na portalu pg21.ru. Jak podano, mężczyźni mieli 22 i 24 lata.

Przed kamerą sprawcy powiedzieli, że winę za ich czyny ponosi "pijana głowa" i że jest im przykro z powodu tego, co zrobili - twierdzą rosyjskie media.

Czy tak jest w istocie? To przecież może być kolejny przejaw buntu rosyjskiego społeczeństwa wobec polityki Władimira Putina. Jak zauważyli komentujący, nagrani młodzi mężczyźni są w wieku, w którym mogliby zostać wysłani na front. Jak zaś wiadomo, podczas wojny ginie wielu młodych, szczególnie z biedniejszych regionów. Są oni traktowani jako mięso armatnie. Świadomość Rosjan w tym zakresie rośnie, co pokazują zresztą regularnie przechwytywane przez służby ukraińskie rozmowy.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Zobacz także: Zaskakujący wywiad Łukaszenki. "Poczuł się oszukany"
Autor: WIP
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić