Wiadomo, w jakim jest stanie. Grecy przekazali nowe wieści o 17-latku z Mławy

Bartosz G., podejrzany o brutalne zabójstwo Mai z Mławy, wciąż przebywa w Grecji. Jest już pewne, że chłopak zostanie tam przez całe wakacje. - Czekamy na rozprawę sądową, która odbędzie się 2 września - przekazała w rozmowie z o2.pl kancelaria Marii Hartomatzidou, adwokat, która reprezentuje 17-latka. Uzyskaliśmy też informacje nt. jego stanu zdrowia.

Bartosz G. jest podejrzany o zabójstwo Mai z Mławy.Bartosz G. jest podejrzany o zabójstwo Mai z Mławy.
Źródło zdjęć: © Facebook
Mateusz Domański

Bartosz G. jest podejrzany o zamordowanie 16-letniej Mai. Jej ciało znaleziono 1 maja 2025 roku w zaroślach przy torach kolejowych w Mławie. Na wymianę szkolną do Grecji chłopak wyjechał trzy dni po zaginięciu dziewczyny. To właśnie w tym kraju nastolatek został zatrzymany i aresztowany.

Pod koniec maja sąd w Salonikach wyraził zgodę na ekstradycję Bartosza G. do Polski. Po tej decyzji chłopak targnął się na swoje życie i trafił do szpitala. Jego adwokat natomiast złożyła odwołanie od decyzji sądu. Na ostateczny werdykt trzeba jeszcze zaczekać. Wiadomo, kiedy ma odbyć się kolejna rozprawa.

Obecnie czekamy na rozprawę sądową, która odbędzie się 2 września. Do tego czasu Bartosz pozostanie w areszcie - przekazała w rozmowie z o2.pl kancelaria Marii Hartomatzidou, która reprezentuje 17-latka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wiceszef strażaków z Ząbek. "Nasi znajomi są bez niczego"

Wieści o tym, że Bartosz G. opuścił szpital w Salonikach, gdzie trafił po tym, jak próbował odebrać sobie życia, spłynęły do Polski 6 czerwca. O tym, jak czuje się aktualnie podejrzany, grecka kancelaria również poinformowała.

Boi się tego, co czeka go w Polsce. Czuje się lepiej, ale nadal nie wszystko jest w porządku. Każdego dnia jest lepiej - poinformowała nas kancelaria.

Chce zostać w Grecji

Katarzyna G., matka 17-latka, mówiła, że chce, aby jej syn był sądzony w Grecji.

W Grecji czujemy się bezpiecznie. Bartka traktują jak człowieka, a nie jak mordercę, zwyrodnialca - podkreślała w rozmowie z greckimi mediami.

Kobieta od początku utrzymuje, że Maja miała szykanować jej syna. Poza tym Katarzyna G. wyznała, że jej syn niczego nie pamięta z dnia zabójstwa.

Numery infolinii
Numery infolinii © Licencjodawca

Mateusz Domański, dziennikarz o2.pl

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Gościli Kim Dzong Una. Podali mu pastę pszenną i sos sojowy
Gościli Kim Dzong Una. Podali mu pastę pszenną i sos sojowy
Fałszywy lekarz oszukał seniorkę. Straciła 20 tys. złotych
Fałszywy lekarz oszukał seniorkę. Straciła 20 tys. złotych
Ukraina odzyskała ciała 1003 żołnierzy. Pomógł Czerwony Krzyż
Ukraina odzyskała ciała 1003 żołnierzy. Pomógł Czerwony Krzyż