Widział, jak Jacek Jaworek morduje jego rodzinę. Wiemy, co się dzieje z 13-latkiem

13-letni Gianni Jaworek, który jest jedynym świadkiem morderstwa w Borowcach k. Dąbrowy Zielonej, dostał policyjną ochronę. Opiekę nad chłopcem przejęła jego ciotka Iwona mieszkająca w innej części województwa śląskiego.

Jacek Jaworek wciąż jest poszukiwany.Jedyny świadek morderstwa Jacka Jaworka dostał policyjną ochronę.
Źródło zdjęć: © Śląska Policja | Jaros Barbara

Tragedia, która wstrząsnęła całą Polską, rozegrała się w nocy z 9 na 10 lipca. Jacek Jaworek, wuj Gianniego, zamordował jego rodziców i brata w ich domu rodzinnym w Borowcach. 13-latkowi udało się schować w szafie, a potem uciec przez okno do kuzyna matki.

Teraz jedynemu świadkowi zbrodni przyznano policyjną ochronę. Dostała ją też siostra zamordowanej Iwona, u której od niedawna mieszka 13-latek.

Wszyscy boimy się, czy Gianniemu nie zrobi krzywdy. To biedne dziecko było świadkiem tak strasznej tragedii. Na razie nie dotarło do niego, co się stało – mówi w rozmowie z "Faktem" Henryka Olszewicz, 77-letnia krewna zamordowanych Justyny i Janusza Jaworków.

Gianni zaczyna nowe życie

13-latek przeprowadził się do domu ciotki w innej części województwa śląskiego. W trosce o jego bezpieczeństwo rodzina nie podaje dokładnego adresu zamieszkania chłopca.

Nowa szkoła, nowe otoczenie i ten koszmar przed oczami… Wszystko spadło na barki tego dziecka – mówi "Faktowi" zatroskana przyjaciółka rodziny, pani Jadwiga.

66-latka dodaje, że Jaworkowie byli ze sobą bardzo zżyci. "Sobota, niedziela, a oni zawsze razem. Na rowerach czy na spacerach… Justyna bez Janusza i dzieci nigdzie się nie ruszała" – wspomina pani Jadwiga.

Los zwierząt

Zamordowana rodzina miała dwa psy i kota. 8-letni owczarek Maksiu, który uchodził za groźnego, trafił do schroniska. Podobny los spotkał kota Mruczka. Dom znalazła tylko 2-letnia wilczyca, którą przygarnął jeden z funkcjonariuszy uczestniczący w poszukiwaniach Jacka Jaworka.

Gdzie jest Jacek Jaworek? Policja zmienia strategię: "skupiamy się na czynnościach operacyjnych"

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Tu będą białe święta. Tak wygląda Zakopane
Tu będą białe święta. Tak wygląda Zakopane
Pracują od 7 do 20. Te sklepy czynne są w Wigilię
Pracują od 7 do 20. Te sklepy czynne są w Wigilię