Przechodzień odkrył bombę ekologiczną. Skandal w Lubelskiem

34

W Nadwieprzańskim Parku Krajobrazowym odkryto bombę ekologiczną. Niezabezpieczony eternit składowano za zgodą wójta w Ciechankach. Rakotwórczy materiał ma zniknąć jeszcze w piątek.

Przechodzień odkrył bombę ekologiczną. Skandal w Lubelskiem
Zdjęcie ilustracyjne (Pixabay)

Bomba ekologiczna została znaleziona przez jednego z czytelników "Dziennika Wschodniego". Okazało się, że jest to niezabezpieczony, rakotwórczy eternit. Ponadto był tam składowany za zgodą wójta w Ciechankach w woj. lubelskim.

Mówimy o blisko trzydziestu paletach starego eternitu, 20-tonowej bombie ekologicznej. Palety są źle zabezpieczone, eternit jest na wierzchu, oderwane kawałki mają bezpośredni kontakt z ziemią. Nie ma żadnego oznakowania, że jest składowisko materiałów niebezpiecznych, rakotwórczych. W pobliżu płynie rzeczka i tylko patrzeć, jak do wody przenikną z deszczem mikrowłókna rakotwórczego azbestu - powiedział portalowi Damian Duda, który złożył zawiadomienie o niebezpiecznym znalezisku na placu buraczanym.

Wójt tłumaczy sytuację tym, że w gminie trwa akcja wymiany pokryć azbestowych. Miał jednak powiedzieć firmie wskazującej, że materiał może przebywać na placu buraczanym pod dwoma warunkami.

Pierwszym miały być maksymalnie dwa tygodnie. Drugim - prawidłowe zabezpieczenie i oznakowanie tymczasowego składowiska. Żaden z nich nie został spełniony.

Problem

Problem w tym, że materiał zawierający azbest nie jest prawidłowo składowany - przyznaje skruszony wójt Adam Grzesiuk.

Samorządowiec nakazał więc natychmiastowe usunięcie eternitu. Ma to nastąpić w piątek.

Autor: KLS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić