Wjechał elektrykiem do windy. Rower zapłonął. Nagranie z Rosji
Wstrząsające sceny rozegrały się w Nowosybirsku w Rosji. Pewien mężczyzna wjechał rowerem elektrycznym do windy. W pewnym momencie pojawił się dym - jednoślad stanął w ogniu. Rowerzysta cudem uniknął tragedii.
Dramatyczne zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamerę znajdującą się w jednym z bloków w Nowosybirsku (Rosja). Pewien mężczyzna wprowadził swój rower elektryczny do windy, chcąc wjechać na jedno z pięter.
Wówczas rozegrały się dramatyczne sceny - w pewnej chwili z elektryka zaczął się wydobywać dym. Po chwili jednoślad stanął w płomieniach. Jak podaje rosyjski portal bfm.ru, rowerzysta zachował zimną krew. Wyprowadził płonący rower na zewnątrz, dzięki czemu udało się uniknąć pożaru.
Zdumiewające, co miał napisane na kiju. Właśnie nim atakował ludzi
"Mieszkańcy budynku pochwalili mężczyznę za odwagę i zdecydowanie – za to, że nie porzucił roweru, lecz wyniósł go z klatki schodowej. W przeciwnym razie ogień mógłby się rozprzestrzenić i zniszczyć inne mienie" - podaje rosyjski serwis. Nagranie z incydentu pokazała TVP World.
O tym, że rower elektryczny może doprowadzić do pożaru, nie trzeba nikogo przekonywać. Pod koniec września sieć obiegło nagranie z Łodzi, gdzie na ulicy doszło do pożaru roweru elektrycznego. Powodem był wybuch baterii.
W połowie października w Czerwionce-Leszczynach doszło do pożaru jednośladu przy budynku wielorodzinnym. Na szczęście szybka reakcja strażaków zapobiegał tragedii, jednak straty, jak podało Radio 90, oszacowano na 3 tys. złotych.