"Woda wlewa się przez dach". Mieszkańcy Jamajki walczą z huraganem
Huragan Melissa dotarł do południowego wybrzeża Jamajki. Mieszkańcy wyspy w rozmowie z BBC relacjonują, co dzieje się na miejscu. "Woda wdziera się przez dach mojego domu. Nie czuję się dobrze" – powiedziała reporterce właścicielka salonu kosmetycznego w Santa Cruz, w regionie Saint Elizabeth. Kobieta nie zdążyła udać się do schronu. Została w domu wraz z rodziną.
Z najnowszych medialnych doniesień wynika, że huragan Melissa dotarł już do wybrzeża Jamajki. W sieci pojawiają się pierwsze nagrania, ukazujące potęgę żywiołu. Mieszkańcy i turyści, którzy utknęli na wyspie, muszą się zmierzyć z intensywnymi opadami deszczu i wiatrem wiejącym z prędkością 290 km/h. Przerażające sceny zarejestrowano m.in. na tym nagraniu:
Na polecenie władz, wiele osób zostało ewakuowanych z zagrożonych rejonów. Niektórzy mieszkańcy udali się do schronów, inni schronili się w szkołach i kościołach. Ale są również osoby, które wolały przeczekać burzę w swoim mieszkaniu. Niektórzy nie mieli wyboru – nie zdążyli uciec w bezpieczne miejsce.
Mieszkanka Santa Cruz podczas rozmowy telefonicznej powiedziała reporterce BBC, że nie zdążyła udać się do schronu, ponieważ znajdował się on zbyt daleko. Teraz wychodzenie z domu jest "zbyt niebezpieczne".
Huragan Melissa nadciąga. Nagrania z Jamajki
Huragan Melissa. Przerażające relacje z Jamajki
Kobieta została więc w domu wraz z mężem i trójką dzieci, które – jak podkreśliła – są "bardzo przestraszone". Reporterka BBC zaznaczyła, że podczas rozmowy telefonicznej słyszała panikę w głosie kobiety.
Woda wdziera się przez dach mojego domu. Nie czuję się dobrze – relacjonowała mieszkanka Santa Cruz. – Wiatr wyważa drzwi. Próbuję własnymi siłami powstrzymać wiatr wlatujący do środka – dodała.
Mieszkańcy Jamajki od wielu dni żyli w strachu i próbowali przygotować się na najgorsze. Shelley Jackson, mieszkanka Montego Bay, w rozmowie z BBC przyznała, że gdy pierwszy raz usłyszała o huraganie, nie przejęła się tym, bo już wcześniej wyspa mierzyła się z żywiołem. Gdy kobieta zdała sobie sprawę z powagi sytuacji, "było już trochę za późno". Rozmówczyni BBC przyznaje, że dziś jest "znacznie więcej wiatru i deszczu".
Według meteorologów to może być najgroźniejszy huragan w historii Jamajki.