aktualizacja 

Wojsko zamiast sprzedaży Łady. Dziwna reklama rosyjskiej propagandy

Rosyjska propaganda znowu zadziwia. Od początku wojny, słuchając telewizji można odnieść wrażenie, że żyją oni w innej rzeczywistości. W najnowszym filmie rosyjskich władz widzimy, że najlepszym sposobem na poprawienie statusu materialnego rodziny jest wysłanie... mężczyzny do wojska.

Wojsko zamiast sprzedaży Łady. Dziwna reklama rosyjskiej propagandy
Wojsko zamiast sprzedaży Łady. Nowa reklama rosyjskiej propagandy (Twitter)

Propagandowy film rosyjskich władz przedstawia starszego mężczyznę w sklepie, który chce kupić chleb i wędlinę. Następnie sięga do kieszeni i widzi, że nie stać go na zakupy.

Potem myje swój samochód, który okazuje się, że z powodu problemów finansowych, musi wystawić go na sprzedaż. Dzień później przyjeżdża po niego mężczyzna, który zainteresowany jest kupnem auta, ale zapłacić za niego tylko połowę proponowanej kwoty. - Albo biorę go za 30, albo koniec z negocjacjami - podkreśla zainteresowany mężczyzna.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Zabójca Orków" w akcji. Żołnierz pokazał, jak działa broń z Litwy

Gdy zdesperowany starszy pan zamierza zgodzić się na niższą kwotę, nagle przybiega jego wnuczek Sasha, który dał do zrozumienia, że sprzedaż auta nie będzie już teraz konieczna.

Dziadku nie sprzedawajmy naszej Łady - mówi głośnym tonem. - Podpisałem kontrakt (z armią Putina - przyp.). Teraz już wszystko będzie dobrze - powiedział Sasha.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Łada za śmierć syna

Przypomnijmy, że w państwowej telewizji kilka miesięcy temu pojawił się reportaż, w którym głównymi bohaterami była rodzina zmarłego rosyjskiego żołnierza. Za zasiłek pogrzebowy, kupiła ona... nową Ładę Grantę. Jak powiedzieli nabywcy samochodu, ma to być hołd dla zmarłego syna, który "walczył z faszyzmem".

Putinowska propaganda od lat przekonywała, że Rosja ma potężną armię. Kolejne miesiące walk w Ukrainie pokazują, jak fałszywe było to twierdzenie. Po klęskach Rosjan na froncie i powodowanej tym dodatkowej mobilizacji, jak na dłoni widoczne są błędy i braki.

Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić