W Kędzierzynie-Koźlu doszło do interwencji, która zakończyła się szybkim ujęciem poszukiwanego mężczyzny. Policjanci Kamila i Mateusz podczas patrolu zauważyli osobę wpisaną na listę poszukiwanych. Oto jak się tłumaczył.
Mężczyzna, gdy podszedł do radiowozu, wyglądał na zaskoczonego i nie wiedział, o co chodzi. Funkcjonariusze poinformowali go o obowiązujących sankcjach. W zależności od wyboru, mógł odbyć 4 dni zastępczej kary lub uiścić grzywnę w wysokości 400 zł, do której doliczono 100 zł kosztów postępowania.
Poszukiwany jednak nie wiedział, za jakie przewinienie musi opłacić grzywnę. Jak dokładnie zakończyła się ta historia? Odpowiedź można znaleźć w programie "Policjanci z Sąsiedztwa", dostępnym w Telewizji WP.