Koszmarne zaniedbanie rodziców. 12-latka nie żyje
Zgroza! 12-letnia Kaitlyn Yozviak zmarła 26 sierpnia. Śledczy ustalili, że dziewczynka zmarła w wyniku pogryzienia przez wszy, które wywołały śmiertelny atak serca. Za śmierć 12-latki odpowiedzą teraz jej rodzice.
12-letnia Kaitlyn Yozviak zmarła 26 sierpnia w stanie Georgia w USA, z powodu zatrzymania akcji serca i ciężkiej anemii. Dziewczynka została znaleziona przez policję w brudnym pokoju wypełnionym robactwem. Jak wykazało śledztwo dziewczynka przez lata była gryziona przez wszy. Prawdopodobnie to one wywołały zawał serca, spowodowany powtarzającymi się ukąszeniami.
Teraz jej rodzice 37-letnia Mary Katherine Horton i 38-letni Joey Yozviak zostali oskarżeni o morderstwo z powodu szokującego zaniedbania.
Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży
Czytaj także: Dziecko omal nie straciło oka. Mama przestrzega innych
Mieszkała w brudnym pokoju
Według doniesień 12-latka nie była kąpana od tygodni i mieszkała w bardzo brudnym pokoju otoczonym robactwem. Policja poinformowała, że od lutego dziewczynka nie chodziła do szkoły.
Agent specjalny Biura Śledczego Georgia, Ryan Hilton powiedział, że Kaitlyn miała "najpoważniejszą" inwazję wszawicy jaką kiedykolwiek widział. Hilton uważa, że wielokrotne ukąszenia wszy obniżyły poziom żelaza we krwi, co prawdopodobnie spowodowało anemię i mogło wywołać atak serca.
Sędzia Brenda Trammell zgodziła się z agentem, że istnieje wystarczająco dużo dowodów na postawienie zarzutów morderstwa drugiego stopnia, które usłyszeli rodzice dziewczynki. Para została również oskarżona o okrucieństwo drugiego stopnia wobec dziecka.