Kosma Szczepaniak| 

Wybory korespondencyjne. Sejm zdecydował. Znamy oficjalne wyniki

20

Stało się. 7 maja o godzinie 9:00 rozpoczęły się obrady Sejmu, na których pod głosowanie poddano projekt ustawy o możliwości przeprowadzenia wyborów w trybie korespondencyjnym. Zgodnie z wcześniejszymi informacjami, które obiegły media w ekspresowym tempie, PiS oraz Porozumienie zdobyły wymaganą większość głosów.

Wybory korespondencyjne. Sejm zdecydował. Znamy oficjalne wyniki
(PAP)

W środę wieczorem, zaraz po zakończeniu debaty prezydenckiej, do mediów wypłynęło wspólne oświadczenie PiS oraz Porozumienia. Traktowało ono o tym, że Zjednoczona Prawica znalazła sposób na przeprowadzenie najbliższych wyborów tak, aby były one demokratyczne. Posłowie Porozumienia zdeklarowali się poprzeć PiS w głosowaniu, dzięki czemu partia rządząca miała większość głosów potrzebnych do odrzucenia wniosku Senatu, a więc jednocześnie przyjęcia ustawy o głosowaniu korespondencyjnym.

Po upływie terminu 10 maja 2020 r. oraz przewidywanym stwierdzeniu przez Sąd Najwyższy nieważności wyborów, wobec ich nieodbycia, Marszałek Sejmu RP ogłosi nowe wybory prezydenckie w pierwszym możliwym terminie - czytamy w oświadczeniu.

Głosowanie w sprawie ustawy. Oficjalne wyniki

Obrady Sejmu rozpoczęły się 7 maja o godzinie 9:00. Już w pierwszym bloku tych obrad zaplanowane było przeprowadzenie głosowania o szczególnych zasadach przeprowadzania wyborów powszechnych na prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 r. Opozycja na starcie złożyła wnioski formalne o przerwanie oraz odroczenie obrad, jednak w obu głosowaniach 235 posłów Prawicy odrzuciło te wnioski.

W najważniejszym głosowaniu dot. wyborów zdalnych wzięło udział 460 posłów. 236 z nich zagłosowało za odrzuceniem uchwały Senatu (a więc byli za przeprowadzeniem wyborów korespondencyjnych), natomiast 213 głosowało za jej przyjęciem. 11 osób (wszyscy posłowie Konfederacji) wstrzymało się od głosu. Takie wyniki oficjalnie zapewniły możliwość przeprowadzenia wyborów w trybie zdalnym.

Wybory prezydenckie 2020. Kiedy się odbędą?

W momencie, w którym Sąd Najwyższy stwierdza o nieważności wyborów, dalsze kroki reguluje już konstytucja. Artykuł 129 ust. 3 stanowi, że w razie orzeczenia nieważności wyboru prezydenta przez SN przeprowadza się nowe wybory, tak jak po opróżnieniu tego urzędu.

Marszałek Sejmu ma 14 dni na ich zarządzenie w dzień wolny od pracy przypadający w ciągu 60 dni od zarządzenia wyborów. Gdyby więc nawet SN zastosował wszystkie 30 dni, to marszałek mogłaby zarządzić wybory jeszcze przed zakończeniem kadencji prezydenta Andrzeja Dudy, która upływa 6 sierpnia. A gdyby SN się pospieszył i potrzebował tylko 20 dni, to na nowe wybory byłoby nawet więcej czasu, niż wymaga konstytucja.

Na nowe wybory jeszcze poczekamy. Należy przygotować się na to, że żadne wybory nie zostaną przeprowadzone w terminach, które padały najczęściej jako te alternatywne, a więc 17 lub 23 maja. Całe wybory trzeba bowiem rozpisać na nowo, kampanie wyborcze również będą przeprowadzane w sposób standardowy. W dwóch niezależnych źródłach potwierdzono już, że w kuluarach rządowych najczęściej wskazuje się termin 12 lipca jako ten, w którym należy się spodziewać nowych wyborów. Tak czy inaczej, najprawdopodobniej zostaną one przeprowadzone dopiero w lipcu bądź sierpniu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić