oprac. Anna Wajs-Wiejacka| 
aktualizacja 

Wyrzucił swoją partnerkę do zsypu na śmieci. Uratowali ją sąsiedzi

Mieszkańcy jednego z bloków we Wsiewołożsku wezwali służby po tym, jak usłyszeli krzyki przerażonej kobiety ze zsypu na śmieci. Na miejsce przybyły służby, które uwolniły kobietę. 36-latka doznała licznych obrażeń i trafiła do szpitala.

Wyrzucił swoją partnerkę do zsypu na śmieci. Uratowali ją sąsiedzi
Przyjaciel wyrzucił ją do zsypu na śmieci (Facebook)

Do zdarzenia doszło 1 kwietnia w mieście Wsiewołożsk w obwodzie leningradzkim. Mieszkańcy dziewięciopiętrowego budynku przy ulicy Plotkin usłyszeli wołanie o pomoc dochodzące z magazynu kontenerów na śmieci. Sprawę zgłosili odpowiednim służbom. Ci po przybyciu na miejsce otworzyli komorę zsypu i zobaczyli leżącą na stercie śmieci kobietę.

Na miejscu pojawiła się zarówno policja, jak i załoga pogotowia ratunkowego. W trakcie rozmowy z funkcjonariuszami kobieta relacjonowała, że przyszła odwiedzić swojego przyjaciela mieszkającego w tym bloku, a on wepchnął ją do szybu zsypu na śmieci. 36-letnia kobieta nie wiedziała, dlaczego mężczyzna zdecydował się na taki krok.

Nie była też w stanie powiedzieć, jak udało jej się nie utknąć w szybie zsypu. Funkcjonariusze odnaleźli mężczyznę, który miał wrzucić partnerkę do zsypu. Jak podaje portal fishki.net, 35-letni mężczyzna znajdował się w domu w towarzystwie 40-letniej kobiety.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zatrzymali ciężarówkę Polaka do kontroli. Odkrycie służb przy granicy

Okazało się, że mężczyzna był znany policji, bo był już skazany za kradzież. Tym razem usłyszał znacznie poważniejsze zarzuty.

Śledczy postawili mężczyźnie zarzuty

36-letnia kobieta wyrzucona do zsypu na śmieci odniosła poważne obrażenia, a lekarze określają jej stan jako ciężki. Służby zdecydowały się wszcząć postępowanie w kierunku usiłowania zabójstwa. Właśnie taki zarzut usłyszał 35-latek.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Jak wskazują lokalne media opisujące sytuację, podejrzany mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów. Powodem całego zamieszania miała być zazdrość. Incydent wywołał szok i oburzenie wśród mieszkańców Wsiewołożska. Wielu z nich potępia zachowanie mężczyzny i solidaryzują się z poszkodowaną 36-latką, życząc jej szybkiego powrotu do zdrowia.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić