Wyślą wojsko na Tajwan? Chiny wycofują się z kluczowej obietnicy

87

Chiny nie zamierzają dotrzymywać obietnicy dotyczącej niewysyłania na Tajwan swojego wojska w przypadku uzyskania kontroli nad wyspą. Opublikowane dokumenty wskazują, że prezydent Państwa Środka Xi Jinping planuje przyznać Tajwanowi znacznie mniejszą autonomię, niż pierwotnie zakładano. Decyzja Chin ma stanowić odpowiedź na wizytę na Tajwanie przewodniczącej Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi.

Wyślą wojsko na Tajwan? Chiny wycofują się z kluczowej obietnicy
Chiny wycofują się z obietnicy o niewysyłaniu swoich wojsk na Tajwan (Getty Images, Kevin Frayer)

Od kilku dni Państwo Środka prowadzi w pobliżu Tajwanu intensywne ćwiczenia wojskowe. W środę 10 sierpnia opublikowano dokument, z którego wynika, że w przypadku "odzyskania" kontroli nad wyspą, Chiny będą mogły wysłać na wyspę swoich żołnierzy. To stanowisko zgoła odmienne od prezentowanego wcześniej przez władze w Pekinie.

Pekin. Państwo Środka zmienia kurs w sprawie Tajwanu

W dwóch poprzednich deklaracjach na temat Tajwanu, z 1993 oraz 2000 roku, Chiny zapewniały, że po "zjednoczeniu", Pekin nie wyśle na wyspę "wojska ani przedstawicieli swojej administracji". Państwo Środka cały czas zakłada, że Tajwan stanie się w niedalekiej przyszłości "specjalnym regionem administracyjnym" Chin. Słowa o żołnierzach oraz pracownikach administracji, mające zapewnić Tajwanowi pewną autonomię, nie pojawiły się jednak w najnowszej deklaracji na temat wyspy, nazywanej białą księgą.

Rządząca w Chinach Partia Komunistyczna proponuje za to, żeby Tajwan stał się częścią Chińskiej Republiki Ludowej zgodnie z zasadą "jeden kraj, dwa systemy". Rozwiązanie ma przypominać to, jak podstawie którego funkcjonuje obecnie Hongkong. Była brytyjska kolonia powróciła pod władanie Pekinu w 1997 roku i od tego czasu cieszy się pewną, choć mocno ograniczoną autonomią.

Władze Tajwanu protestują. "Obywatele nie zaakceptują narzuconej przez Pekin decyzji"

Wszystkie główne partie polityczne na Tajwanie zdecydowanie odrzucają jednak propozycję Pekinu, mówiącą o jednym kraju i dwóch systemach. Według sondaży, nie cieszy się ona poparciem mieszkańców Tajwanu. Tajwańska Rada do Spraw Kontynentalnych potępiła chińską białą księgę podkreślając, że jej autorzy cechują się "życzeniowym myśleniem" i "lekceważą fakty".

Republika Chińska (oficjalna nazwa Tajwanu – przyp. red.) jest suwerennym państwem. 23 miliony mieszkańców kraju mają prawo decydować o swojej przyszłości. Nigdy nie zaakceptują decyzji narzuconej przez autorytarny reżim – podkreślono w odpowiedzi na dokument.

Najnowsza wersja chińskiej białej księgi nosi tytuł "Kwestia Tajwanu i zjednoczenie Chin w nowej erze". "Nowa era" to termin odnoszący się do rządów prezydenta Xi Jinpinga. Eksperci przewidują, że zostanie wybrany na trzecią kadencję na zjeździe partii komunistycznej jeszcze przed końcem roku.

Tajwan uzyskał swoją autonomię w 1949 roku, kiedy to na wyspę uciekł pokonany rząd Republiki Chińskiej. W wyniku wojny domowej władzę w Chinach kontynentalnych przejęła wtedy Partia Komunistyczna Mao Zedonga.

Obejrzyj także: Amerykańskie wojsko na Morzu Południowochińskim

Autor: JKM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić