Wyważyli drzwi i aresztowali policjanta. Akcja służb we Włodawie

815

51-letni mieszkaniec Włodawy został przyłapany przez sąsiada podczas rzekomej jazdy po pijaku. Policjanci, chcąc zbadać mężczyznę na obecność alkoholu we krwi, wyważyli drzwi do jego mieszkania. Okazało się, że podejrzany to emerytowany funkcjonariusz.

Wyważyli drzwi i aresztowali policjanta. Akcja służb we Włodawie
Okładka tygodnika "Super Tydzień", w którym opisano akcję we Włodawie (Getty Images)

Do zdarzenia doszło na jednym z osiedli we Włodawie w niedzielę. Około godziny 10 policjanci otrzymali informację od mieszkańca jednego z bloków, który powiedział, że pojazdem marki Skoda Octavia porusza się nietrzeźwy kierowca. Mężczyzna zaparkował auto pod blokiem i poszedł do mieszkania.

Zamknął się w mieszkaniu, policjanci wyważyli drzwi

Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, zastali podejrzanego na klatce schodowej. Poprosili go o przejście badania na zawartość alkoholu, ale mężczyzna odmówił i zamknął się we własnym mieszkaniu.

Jak mówi sierżant sztabowy Elwira Tadyniewicz z Komendy Policji we Włodawie, funkcjonariusze wielokrotnie prosili mężczyznę, aby otworzył drzwi, ale ten odmawiał. W końcu "na miejsce zostali wezwani strażacy, którzy wyważyli drzwi" - informuje Tadyniewicz.

Przy pomocy tarcz i gazu aresztowali mężczyznę

Jak informuje lokalny tygodnik "Nowy Tydzień", podejrzany o jazdę po pijaku to 51-letni emerytowany policjant. Tygodnik opisuje, że były funkcjonariusz z Włodawy został aresztowany siłą. "Funkcjonariusze wyłamali drzwi mieszkaniu, a następnie przy pomocy tarcz i gazu i aresztowali podejrzanego" - czytamy na łamach "Nowego Tygodnia".

W mediach społecznościowych pojawiają się informacje o tym, że mężczyzna był trzeźwy, a na policję sąsiad zadzwonił dlatego, że zobaczył 51-latka z butelką w ręku.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

51-latkowi może grozić 2 lata więzienia

Jak mówią funkcjonariusze, decyzja o siłowym wejściu do mieszkania była podyktowana koniecznością zabezpieczenia dowodów przestępstwa przed ich utratą, co w tym wypadku oznaczało badanie na zawartość alkoholu.

Policjanci zatrzymali 51-letniego włodawianina i przetransportowali do szpitala, aby pobrać od niego krew do dalszych badań, po czym mężczyzna został zwolniony. Jak informuje włodawska policja, jeżeli badania potwierdzą, że mężczyzna kierował pojazdem w stanie nietrzeźwości, mogą mu grozić 2 lata więzienia, konsekwencje finansowe i utrata uprawnień do kierowania pojazdami.

Mężczyzna był już karany za jazdę pod działaniem alkoholu, bowiem w lipcu skończył obowiązywać go półroczny zakaz prowadzenia pojazdami, który został orzeczony przez sąd za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie po użyciu alkoholu - mówi sierżant sztabowy Elwira Tadyniewicz.
Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić