Żabie Stopy na ukraińskim niebie. Duże wzmocnienie w kluczowej bitwie

Wojska lotnicze to jedna z największych bolączek Ukrainy. W pierwszej fazie wojny lotnictwo ukraińskie poniosło duże straty w walce z rosyjskim agresorem. A w czasie walk w Donbasie potrzebuje samolotów bardziej niż innego sprzętu wojskowego. Jak się okazuje, mogą liczyć na pomoc.

Samolot szturmowy Su-25 w barwach BułgariiSamolot szturmowy Su-25 w barwach Bułgarii
Źródło zdjęć: © WikiMedia
Łukasz Maziewski

Według ukraińskich źródeł, powołujących się na "Foreign Policy", Siły Powietrzne Ukrainy miały otrzymać "kilkanaście" (prawdopodobnie 14) maszyn. Miały one być zdemontowane i trafiały na Ukrainę partiami. Byłoby to drugie podejście do przekazania Ukrainie samolotów.

Szczegóły nie są znane, jednak maszyny miały trafić do naszego wschodniego sąsiada w przeciągu kilku minionych tygodni. Przekazali je Ukrainie użytkownicy "z krajów Europy". Nie ma ich zbyt wielu, lista sprowadza się w zasadzie do kilku krajów.

A w chwili, gdy toczą się ciężkie walki o Donbas, samoloty szturmowe są Ukrainie bardzo potrzebne. Służą one do bezpośredniego wsparcia pola walki: większych zgrupowań wojsk przeciwnika czy wsparcia własnych wojsk. Su-25 jest silnie uzbrojony i ma opancerzoną kabinę pilota.

Su-25, określane wg kodów NATO jako Frogfoot (żabia stopa) to jednomiejscowe, dwusilnikowe samoloty szturmowe. Konstrukcja wywodzi się z lat 70. Samoloty, oprócz opancerzonej kabiny pilota mają 10 węzłów uzbrojenia, na których mogą przenosić bomby, pociski kierowane i niekierowane oraz pociski rakietowe do obrony własnej. Są także wyposażone w dwulufowe działko kal. 30 mm.

W Europie użytkowników Su-25 jest niewielu. Oprócz Rosji i Ukrainy, maszyny znajdują się na wyposażeniu Gruzji, Bułgarii i Armenii. Cztery sztuki posiada także Macedonia. Wcześniej, na wyposażeniu miały je także Czechy i Słowacja.

Samoloty znalazły zastosowanie bojowe w kilku konfliktach. Używane były m.in. podczas radzieckiej inwazji na Afganistan, podczas wojny w Zatoce Perskiej, Czeczenii, Gruzji czy Syrii. Zastosowanie znalazły także podczas wojny w Donbasie (2014-2015) i obecnej wojny rosyjsko-ukraińskiej.

Łukasz Maziewski, dziennikarz o2.pl

Newsroom WP, wydanie 26.05

Wybrane dla Ciebie
Puchar Świata. Aleksandra Król-Walas sięgnąła po medal
Puchar Świata. Aleksandra Król-Walas sięgnąła po medal
Po sieci krąży nagranie. "Boję się skręcać do własnego domu"
Po sieci krąży nagranie. "Boję się skręcać do własnego domu"
Tramwaj nie mógł przejechać. Przestawili auto rękami. Sceny w Krakowie
Tramwaj nie mógł przejechać. Przestawili auto rękami. Sceny w Krakowie
Przyszedł z wózkiem dziecięcym i go podpalił. Sceny w Cieszynie
Przyszedł z wózkiem dziecięcym i go podpalił. Sceny w Cieszynie
WHO alarmuje: odra wraca. Wzrost zakażeń w 95 krajach
WHO alarmuje: odra wraca. Wzrost zakażeń w 95 krajach
Prokuratura w Japonii żąda dożywocia. Wraca sprawa zabójcy Shinzo Abego
Prokuratura w Japonii żąda dożywocia. Wraca sprawa zabójcy Shinzo Abego
Zamroź to już dziś, a święta będą znacznie łatwiejsze. Lista najlepszego do zamrożenia jedzenia
Zamroź to już dziś, a święta będą znacznie łatwiejsze. Lista najlepszego do zamrożenia jedzenia
"Lodowe włosy". Park narodowy pokazał zdjęcia
"Lodowe włosy". Park narodowy pokazał zdjęcia
Niemcy ostrzegają. Krążą takie zdjęcia "policjantek"
Niemcy ostrzegają. Krążą takie zdjęcia "policjantek"
Najkrótszy dzień w roku. Zbliża się wielkimi krokami
Najkrótszy dzień w roku. Zbliża się wielkimi krokami
Mbappe dogoni Ronaldo? Rekord jest blisko
Mbappe dogoni Ronaldo? Rekord jest blisko
Jej łzy widział cały świat. "Głęboko mną to wstrząsnęło"
Jej łzy widział cały świat. "Głęboko mną to wstrząsnęło"