Zadźgał byłą żonę na ulicy. Nowe fakty ws. tragedii w Lubartowie

Ta zbrodnia wstrząsnęła całym krajem. Paweł B. zadźgał swoją byłą żonę na ulicy w Lubartowie - wynika z ustaleń śledczych. Mężczyzna miał na swoim koncie już osiem wyroków za przemoc i znęcanie się nad najbliższymi. Trzy miesiące po wyjściu z więzienia zamordował matkę czworga dzieci.

Nowe fakty ws. brutalnego zabójstwa w Lubartowie Nowe fakty ws. brutalnego zabójstwa w Lubartowie
Źródło zdjęć: © Policja Lubelska, Facebook

Do makabrycznego incydentu doszło 12 lipca wieczorem w Lubartowie (woj. lubelskie). Według dotychczasowych ustaleń śledczych, 37-letni Paweł B. w centrum miasta zasztyletował swoją byłą żonę 38-letnią Annę B.

Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży

Morderstwo w Lubartowie. Nowe fakty

Na jaw wychodzą nowe informacje w sprawie brutalnego mordu. Bliscy zmarłej wspominają, że Paweł B. przez cały związek znęcał się nad kobietą i jej dziećmi. Mężczyzna miał w domu stosować przemoc fizyczną i psychiczną, dlatego kobieta już dawno zdecydowała się od niego odjeść.

Anna B. miała być bita, wyzywana i zamykana w mieszkaniu przez męża. 37-latek nie pracował ani nie opiekował się dwójką swoich biologicznych dzieci, a dwóch starszych synów partnerki z poprzedniego związku traktował źle. Mężczyzna miał także grozić żonie śmiercią.

37-latek wielokrotnie był notowany i miał na swoim koncie osiem wyroków za przemoc i znęcanie nad bliskimi - ustalili dziennikarze "Interwencji" Polsatu. W ostatnim roku spędził kilka miesięcy w areszcie, wyszedł w kwietniu, a już trzy miesiące później urzeczywistnił swoje mordercze groźby.

On jej groził nawet będąc w więzieniu, cały czas. Bała się, ciągle oglądała się za siebie – opowiada pani Magdalena, kuzynka zamordowanej 38-latki.

Zabójstwo w Lubartowie

Fatalnego lipcowego dnia były mąż Anny B. czekał w mieście na nią i jej nowego partnera. Gdy tylko ujrzał swoją byłą partnerkę, rzucił się na nią z nożem w ręku. Kobieta doznała poważnych obrażeń ciała, w tym śmiertelnej rany klatki piersiowej.

Widziałem, że coś tam leży takiego folią przykryte, już coś wiedziałem, że jest niekolorowo. Dopiero, jak zobaczyłem kawałek jakby ręki... Już wiedziałam, że to mama jest po prostu – wspomina w rozmowie z Polsatem Maksymilian, starszy syn kobiety.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka
Zmarł Leszek Gierszewski. Był jednym z najbogatszych Polaków
Zmarł Leszek Gierszewski. Był jednym z najbogatszych Polaków