Zaginęła 16-letnia Natalia. Jest apel zrozpaczonych rodziców
Trwają poszukiwania 16-letniej Natalii Nicoli Jaśkiewicz. Dziewczyna wyszła z domu w Oświęcimiu ponad miesiąc temu. Powiedziała rodzicom, że idzie na spacer. Od 17 września nie dała znaku życia. - Każdy dzień bez wieści to ogromny ból i strach. Proszę, daj nam jakiś znak. Nie mogę bez ciebie żyć, mama - opisuje matka 16-latki, która prosi o pomoc w poszukiwaniach.
Natalia Nicola Jaśkiewicz zaginęła 17 września. 16-latka wyszła z domu przy ul. Dąbrowskiego w Oświęcimiu. Ok. 13:00 poinformowała rodziców, że "idzie na dłuższy spacer". Ze swoją mamą pisała wiadomości do ok. 15:00.
Po południu kontakt z nastolatką się urwał. Jej telefon nie jest aktywny. Do teraz 16-latka nie wróciła do domu.
To dotyczy co trzeciej osoby. Terapeuta mówi, jak sobie poradzić
Natalia nigdy nie sprawiała problemów wychowawczych. Jest spokojna, zamknięta w sobie i wycofana. Wymaga regularnego przyjmowania leków, których nie zabrała – co może poważnie zagrażać jej zdrowiu i życiu. Każdy dzień bez wieści to ogromny ból i strach - opisuje w sieci mama Natalii.
Kobieta wystosowała również dramatyczny apel do córki.
Córeczko, mija miesiąc, jak nie ma cę z nami. Proszę, daj nam jakiś znak. Nie mogę bez ciebie żyć, mama - napisała kobieta w mediach społecznościowych.
Sprawą zajęła się policja oraz "Fundacja ITAKA". Wiadomo, że istnieje poważne zagrożenie dla zdrowia i życia 16-latki.
Funkcjonariusze udostępnili informacje na temat Natalii Nicoli Jaśkiewicz, które mogą pomóc w jej odnalezieniu. 16-latka ma ok. 165 cm wzrostu. Jest szczupłej, drobnej budowy ciała. Ma ciemne włosy, które mogły zostać przefarbowane.
Nastolatka nosi okulary, ma niebieski kolor oczu. Policja podaje, że jej znaki szczególne to blizny na rękach (od nadgarstka do łokcia). W dniu zaginięcia ubrana była na czarno, miała buty typu glany.
Ktokolwiek widział zaginioną lub ma jakiekolwiek informacje o jej losie, proszony jest o kontakt z "Fundacją ITAKA" - Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych pod numerem 116 000 - informują wolontariusze z fundacji. Można także skontaktować się bezpośrednio z policją pod numerem alarmowym 112.