Zatrzymali kierowcę z aplikacji. Od razu odesłali go do deportacji
Policjanci z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI zatrzymali w terenie 37-letniego kierowcę, który pracował dla jednej z aplikacji do przewozu osób. Po sprawdzeniu dokumentów okazało się, że Uzbek był w Polsce nielegalnie. Został przekazany do deportacji.
Kontrola drogowa, którą podjęli policjanci z Wydziału Wywiadowczo - Patrolowego Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI w środę, kilka minut po 14.00 przy ul. Kijowskiej 20 miała na celu sprawdzenie uprawnień kierowcy prowadzącego toyotę, z oznaczeniem przejazdów "na aplikację". 37-latek wylegitymował się paszportem wydanym przez władze Uzbekistanu.
Policjanci bardzo dokładnie sprawdzili jego tożsamość w systemie informacyjnym. Okazało się, że 37-latek do połowy stycznia 2023 r. objęty był policyjnym dozorem, po tym czasie był zobowiązany do powrotu do swojego kraju - przekazała nadkom. Paulina Onyszko z KRP IV w Warszawie.
Czytaj także: Ludzie aż wysiadali z aut. Sceny na AOW
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oberwanie chmury. Drogi były nieprzejezdne, a ludzie uciekali do sklepów
Warszawa. Kierowca z Uzbekistanu deportowany
Dyżurny komendy przy ul. Jagiellońskiej skontaktował się z funkcjonariuszami Straży Granicznej. Wówczas potwierdziło się, że obcokrajowiec przebywał nielegalnie na terenie Polski.
Patrolowcy zatrzymali mężczyznę. Dalsze czynności związane z jego przymusowym wydaleniem z kraju wykonywali w budynku komendy w obecności tłumacza. W czwartek (5 czerwca) policjanci przekazali obywatela Uzbekistanu funkcjonariuszom Straży Granicznej, którzy dopełnili procedury jego deportacji.