Zatrzymany ranił policjantkę w twarz - w odpowiedzi padły strzały

17

Podczas interwencji na osiedlu Górka Narodowa w Krakowie mężczyzna zaatakował interweniujących policjantów. 40-latek zaatakował nożem i ranił policjantkę w twarz. Drugi z interweniujących policjantów postrzelił agresora. Teraz krewki napastnik odpowie za czynną napaść na funkcjonariusza.

Zatrzymany ranił policjantkę w twarz - w odpowiedzi padły strzały
Kraków: zatrzymany ranił policjantkę w twarz (Straż Pożarna)

Policja podjęła interwencje na prośbę zaniepokojonej matki. Kobieta od dłuższego czasu nie miała kontaktu z synem zamieszkałym na osiedlu Górka Narodowa w Krakowie. Nie mogła dostać się do jego mieszkania i postanowiła zawiadomić policję. Poinformowała, że jej zdaniem 40-latek może być w złym stanie psychicznym.

Policjanci przybyli na miejsce interwencji podjęli decyzję o siłowym wejściu do mieszkania. Z pomocą straży pożarnej udało się otworzyć drzwi. Wtedy uaktywnił się długo niewidziany syn zgłaszającej interwencję kobiety. Jego pomysłowość i arsenał środków odstraszających interweniujące służby, mogą robić wrażenie.

Przez częściowo uchylone drzwi rzucał on w kierunku policjantów szklane przedmioty oraz próbował oblać ich wrzącą wodą. Co więcej, przed drzwiami również rozlał wodę i zamierzał użyć prądu do porażenia nim funkcjonariuszy - czytamy na stronie krakowskiej policji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pościg policyjny pod Wrocławiem. Kierowca ma teraz poważne kłopoty

Policjanci w celu powstrzymania głuchego na wszelkie argumenty krewkiego obrońcy mieszkania użyli gazu pieprzowego. Nie przyniosło to jednak oczekiwanych rezultatów - mężczyzna stał się jeszcze bardziej agresywny.

W międzyczasie służby usunęły drzwi mieszkania. Policjanci weszli do mieszkania i próbowali opanować sytuację. Wtedy mężczyzna wyciągnął nóż i zaatakował interweniującą policjantkę. W szale trafił ją w twarz. Policjantka dwa razy poraziła napastnika taserem – ale mężczyzna podniósł się i znów zaatakował.

Widząc to, drugi policjant w celu odparcia bezpośredniego i bezprawnego zamachu na życie i zdrowie funkcjonariuszki użył wobec napastnika broni służbowej. Dzięki tej błyskawicznej decyzji napastnik nie zdążył dobiec do policjantki i ugodzić jej nożem. Obezwładniony agresor (...)w policyjnej asyście został przewieziony do jednego z krakowskich szpitali - podaje krakowska policja.

Ranionej policjantce również została udzielona pomoc medyczna. Z kolei krewkim 40-latkiem zajmie się sąd. Za czynną napaść na funkcjonariusza grozi mu do 10 lat więzienia.

Autor: BAN
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić