Zausznik Władimira Putina stracił jacht wart miliony. Oddali go Ukrainie
Sąd Rejonowy w Splicie zdecydował o przekazaniu luksusowego jachtu "Royal Romance" na Ukrainę. Kijów już przygotowuje się do jego ponownej wyceny. Jacht należał do prorosyjskiego oligarchy Wiktora Medwedczuka, prywatnie przyjaciela Władimira Putina, który miał być nowym premierem Ukrainy.
Szefowa ARMA (Agencji Ukrainy ds. Dochodzeń i Zarządzania Aktywami - przyp. red.) Ołena Duma przekazała, że "sekretarz stanu Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Europejskich Republiki Chorwacji - szef międzyresortowej grupy roboczej ds. wsparcia dla Ukrainy, Frano Matusić, został poinformowany o orzeczeniu wydanym przez sąd.
A ten zdecydował właśnie o przekazaniu statku na Ukrainę na podstawie dochodzenia w sprawie pomocy prawnej.
Duma dodała, że jacht "Royal Romance" trafił na przegląd techniczny. W trakcie kontroli ma zostać zbadany jego stan. Ma zostać dokonana również jego ponowna wycena, na co ARMA uzyskała już zgodę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Moment katastrofy samolotu Ił-76 w Rosji. Na pokładzie byli jeńcy wojenni
Co do doniesień medialnych o wypłynięciu zajętego jachtu Wiktora Medwedczuka. Najważniejsze, żeby nie panikować. ARMA trzyma rękę na pulsie w tej kwestii i ma wiarygodne dane, że skonfiskowany jacht został tymczasowo przeniesiony, aby przetestować jego zdolność techniczną, pływalność i osiągi silnika - napisała Ołena Duma.
Sojusznik Putina stracił luksusowy jacht. Ukraina zyska na jego sprzedaży
Jak wskazuje portal "Ukrinform", skonfiskowany przez chorwackie organy ścigania 92-metrowy luksusowy jacht "Royal Romance", należy do Wiktora Medwedczuka, byłego ukraińskiego deputowanego, znanego z bliskich związków z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.
Jacht imponuje nie tylko rozmiarem, ale i przepychem. Znajduje się na nim aż sześć pięter. Właściciel miał do dyspozycji m.in siłownia, kino, basen, SPA, salon kosmetyczny oraz około 50 innych pomieszczeń o różnym przeznaczeniu.
Jacht został zarekwirowany przez chorwackie władze Wiktorowi Medwedczukowi. Wszystko w związku z obecnością ukraińskiego polityka na międzynarodowej liście sankcyjnej. Został na niej umieszczony ze względu na swoje bliskie relacje z Władimirem Putinem. To właśnie Medwedczuk miał objąć władze po przejęciu Kijowa przez Rosję.
Relacje Putina i Medwedczuka nie ograniczały się one do kwestii politycznych, ale miały także charakter prywatny. Przywódca Rosji został ojcem chrzestnym najmłodszej córki oligarchy. Putin zdecydował się oddać w zamian za Wiktora Medwedczuka i 55 żołnierzy rosyjskich aż 200 ukraińskich jeńców, w tym 108 żołnierzy słynnego pułku "Azow".