Malwina Witkowska
Malwina Witkowska| 

Zauważył go ukraiński dron. 22-latka z Rosji porzucili kompani

Nawet w obliczu wojny pomoc drugiemu człowiekowi ma ogromne znaczenie. Siły Zbrojne Ukrainy wykazały się niezwykłą empatią, ratując 22-letniego Rosjanina, który został porzucony przez swoich przełożonych na wyspie, bez jedzenia i wsparcia.

Zauważył go ukraiński dron. 22-latka z Rosji porzucili kompani
Rosjanie zostawili młodego żołnierza na wyspie. Pomogły mu Siły Zbrojne Ukrainy (Pixabay, Twitter, @Gerashchenko_en)

Anton Heraszczenko, były wiceminister spraw wewnętrznych Ukrainy, opublikował w mediach społecznościowych materiał filmowy, w którym pokazano, jak Siły Zbrojne Ukrainy uratowały młodego rosyjskiego żołnierza porzuconego na polu walki.

Żołnierz dostał na trzy tygodnie jedynie jedną rację żywnościową. Później okazało się, że został porzucony na trzy miesiące. W tym czasie próbował przetrwać, żywiąc się żabami, korzeniami trzciny i pijąc wodę z rzeki Dniepr. Cały czas miał nadzieję na ratunek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rosyjskie myśliwce w kraju NATO? "Kuriozalna sytuacja"

"Jego wiara zniknęła, gdy został postrzelony w nogę i karmiono go obietnicami ewakuacji przez kolejne dwa miesiące. Kiedy jego noga naprawdę się pogorszyła, wyszedł i poddał się ukraińskiemu dronowi" – ​​napisał dziennikarz Jurij Butusow, który opublikował wideo.

Ukraina pomogła rosyjskiemu żołnierzowi

Ukraiński dron o nazwie "Baba Jaga" zauważył 22-letniego rosyjskiego żołnierza piechoty morskiej, Andrieja Alimowa, na wyspie w obwodzie chersońskim. Mężczyzna trzymał w ręku kartkę z dramatycznym napisem: "Czy dacie mi coś do jedzenia? Jest bardzo ciężko".

Żołnierze Sił Zbrojnych Ukrainy odpowiedzieli twierdząco na prośbę. 22-latkek czekał w tym miejscu przez godzinę, mając nadzieję na pomoc. Jak relacjonuje, wkrótce przyleciał dron, który upuścił mu paczkę z ciasteczkami, dwie butelki wody oraz kamizelkę ratunkową.

Młody żołnierz, pełen nadziei, postanowił podążyć za dronem, płynąc rzeką w stronę ukraińskiej bazy, gdzie obiecano mu bezpieczeństwo i wsparcie. Po dotarciu na miejsce otrzymał nie tylko suche ubrania, ale także fachową pomoc medyczną.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić